Błaszczak odleciał po pytaniu o raport smoleński. Zaczął dukać o… Putinie. „Rządzący nie chcą…”

Mariusz Błaszczak od czwartku był poszukiwany przez Cezarego Tomczyka. Polityk zapadł się pod ziemię po opublikowaniu raportu MON.

W czwartek 24 października resort obrony omówił i opublikował raport z działalności podkomisji smoleńskiej kierowanej przez Antoniego Macierewicza. Były szef MON Mariusz Błaszczak również dorobił się kompleksowego omówienia swojego wkładu w kłamstwo smoleńskie. Po trzech dniach polityk doszedł do siebie i w końcu zabrał głos. Podobnie jak Andrzej Duda, nie ma nic konkretnego do powiedzenia po 8 latach dochodzenia do prawdy.

Pustosłowie

Mariusz Błaszczak wziął udział w I edycji Kongresu Armia w Stalowej Woli. Polskiej Agencji Prasowej udało się uzyskać od niego komentarz do raportu MON. Tak jak można było przypuszczać, były minister nie ma kompletnie nic do powiedzenia oprócz oklepanych sloganów, którymi operowała cała partia przed dojściem do władzy.

Obecne kierownictwo MON nie zajmowało się wyjaśnieniem przyczyn katastrofy smoleńskiej, ale zajmowało się uderzeniem w tych, którzy przyczyny wyjaśniali – zaczął od absurdalnego stwierdzenia. Potem było już tylko gorzej.

Ja to postrzegam w ten sposób, że na podstawie decyzji rządu Donalda Tuska wrak samolotu został przekazany Rosjanom i to było koronnym dowodem tego, że wcześniej rządzący i teraz rządzący, czyli rządzący do 2015 i teraz rządzący nie chcą wyjaśnić przyczyn katastrofy smoleńskiej, dlatego atakują – powiedział. Tradycyjnie musiał też wjechać rosyjski car.

Te ataki świadczą tylko o tym, że w sprawie katastrofy smoleńskiej oni stanęli po stronie Putina, a nie po stronie Polski – rzucił Błaszczak.

10 zawiadomień

W sumie w prokuraturze złożono 41 zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa. 24 dotyczą Antoniego Macierewicza, a 10 poszło na konto Mariusza Błaszczaka.

W toku prac zespołu odkryto, że do Mariusza Błaszczaka trafiło 11 meldunków SKW, które mówiły o nieprawidłowościach w podkomisji Macierewicza. W związku z brakiem nadzoru w tej sprawie(1/10) kierujemy sprawę do prokuratury – informował wiceminister obrony Cezary Tomczyk.

Pan minister Mariusz Błaszczak miał pełną wiedzę o tym, jak wygląda stan rzeczy w podkomisji smoleńskiej – powiedział Tomczyk podczas prezentacji raportu.

Źródło: PAP.pl

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

2 Odpowiedzi na Błaszczak odleciał po pytaniu o raport smoleński. Zaczął dukać o… Putinie. „Rządzący nie chcą…”

  1. Daro pisze:

    Błaszczak nie duka,bo każdy normalny na umyśle wie ! jak wcześniej Tusk i Sikorski wąchali się z Putinem ! Co do Tusk duże prawdopodobieństwo,że ma na sumieniu też,Gen.Sławomira Petelickiego ! Bo za dużo krakał,na Donia !

  2. Jack pisze:

    Ale chłopu dupa się trzęsie…., pozamykać oszustów bandziorów i ogłupiaczy pisowskich wyborców

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *