Błaszczak cynicznie wykorzystuje powódź do ataków na rząd. Polityk PiS nadział się na ostrą ripostę. „Bezczelnie pan kłamie”

Mariusz Błaszczak od kilku dni jest w amoku i z furią atakuje rząd.
Szef klubu PiS nadział się na kontrę wiceministra Miłosza Motyki z PSL.

Mariusz Błaszczak wziął sobie na celownik Dolny Śląsk. Szef klubu parlamentarnego PiS od niedzieli gra tę samą melodię. Polityk uważa, że wojewoda dolnośląski zbyt późno zareagował na zagrożenie powodziowe, a żołnierze mogliby dużo wcześniej zacząć pomagać. W Radiu Zet zaatakował również szefa resortu obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza.

Furia Błaszczaka

Mariusz Błaszczak, typowany na następcę Jarosława Kaczyńskiego, był wyraźnie nabuzowany w trakcie wywiadu w Radiu Zet. Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi zarzucił bezproduktywną odprawę z Wojskami Obrony Terytorialnej.

Zorganizował w sobotę w Krakowie odprawę z WOT, zamiast uruchomić WOT na Dolnym Śląsku, by wspierały strażaków, pomagały ludności. Pomagamy ludności, mieszkańcom – powiedział.

Na jego słowa zareagował Miłosz Motyka, rzecznik prasowy PSL, wiceminister klimatu i środowiska.

Po raz kolejny bezczelnie Pan kłamie. WOT na Dolnym Śląsku były już wtedy uruchomione. Czy nawet w obliczu tragedii tysięcy ludzi nie może Pan przestać dezinformować? – skomentował.

Zapytany, czemu nie poczekał aż opadnie woda, tylko już w sobotę zaatakował rząd, udzielił absurdalnej odpowiedzi.

Żeby zmobilizować rząd do działań. Widziałem ofiarną postawę strażaków, żołnierzy, ale żołnierzy wprowadzono do procesu dopiero w sobotę – powiedział.

Kolejny atak Błaszczaka

W niedzielę 15 września Mariusz Błaszczak uderzył wojewodę dolnośląskiego.

O zagrożeniu powodziowym było wiadomo od kilku dni, tymczasem wojewoda dolnośląski dopiero wczoraj wieczorem zawnioskował o pomoc Wojsk Obrony Terytorialnej i sprzętu wojskowego. Teraz najważniejsza jest pomoc mieszkańcom i walka z żywiołem, ale niekompetencja i ignorancja wojewody musi spotkać się z konsekwencjami – napisał na platformie X.

W trakcie programu „Śniadanie Rymanowskiego” w Polsat News, gospodarz programu połączył się z ministrem infrastruktury Dariuszem Klimczakiem i poprosił go o komentarz do wpisy byłego ministra.

– Cała Polska trzyma kciuki za tych, co pomagają. Są politycy, którzy próbują zbijać na tym kapitał polityczny. Na miejscu pana posła Błaszczaka skoncentrowałbym się na tym, jak pomóc. Wstydziłbym się coś takiego napisać podsumował polityka PiS Klimczak.

Źródło: Media

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

1 Odpowiedzi na Błaszczak cynicznie wykorzystuje powódź do ataków na rząd. Polityk PiS nadział się na ostrą ripostę. „Bezczelnie pan kłamie”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *