Będzie rywalizacja z „babciowym”? PiS chce przypodobać się kobietom i szykuje specjalną ofertę dla pań
PiS próbuje poprawić swoje notowania u kobiet. Już w maju pojawi się projekt partii rządzącej, którego celem ma być aktywizacja zawodowa pań.
Oferta PiS
PiS rusza do przedwyborczej ofensywy i walczy o głosy kobiet. 8 marca Mateusz Morawiecki zapowiedział prezentację nowego programu, którego adresatkami mają być właśnie panie.
– Dla kobiet przedsiębiorczych, które chcą tworzyć swoje własne firmy przeznaczamy – i to jest program, który właśnie za chwilę będzie przedstawiony […] – 1 mld zł rocznie na działalność gospodarczą, zakładaną przez kobiety – mówił premier podczas konferencji Polska XXI wieku.
Szczegóły mamy poznać już w maju, gdy PiS złoży projekt, nad którym pracuje obecnie specjalny komitet. W jego składzie znalazły się m.in. była wicepremier Jadwiga Emilewicz i wiceminister rozwoju Olga Semeniuk.
Oferta ma być skierowana do kilku grup – chodzi m.in. o kobiety w wieku powyżej 50 lat, o przedsiębiorczynie czy matki, które chcą wrócić na rynek pracy.
Co PiS ma do zaoferowania? Jeśli chodzi o tę pierwszą grupę, partia chce przeznaczyć środki dla kobiet 50+, które są zagrożone utratą pracy przed okresem ochronnym. Pieniądze miałyby im pomóc w przebranżowieniu albo założeniu własnej działalności.
Dla bizneswoman obóz władzy oferuje świadczenia, które mają zapobiegać zamykaniu przez kobiety biznesów po dwóch latach działalności, kiedy kończy się okres tzw. małego ZUS-u.
PiS chce też aktywizować zawodowo młode matki. Szykuje więc system grantów, które mają im pomóc w decyzji o powrocie na rynek pracy. Może być to nawet kilkanaście tysięcy złotych bądź wielokrotność minimalnego wynagrodzenia do przeznaczenia na opiekę nad dziećmi.
Rywalizacja z „babciowym”
Propozycje PiS będą rywalizować z „babciowym”, które obiecał Donald Tusk. Ma być to świadczenie w wysokości 1500 zł, przeznaczone dla matek, które chcą wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim.
– Kobieta, która zdecyduje, że chce wrócić do pracy i otrzyma 1500 zł na żłobek lub przedszkole, może też wykorzystać te pieniądze i podzielić się nimi z tą przysłowiową babcią – wyjaśnił Donald Tusk. Jak zapewnił, propozycja została „dokładnie przeliczona” i nie chodzi tu o licytowanie się na socjale z PiS.
Co ciekawe, kilka dni po ogłoszeniu „babciowego”, Jadwiga Emilewicz powiedziała, że… zagłosowałaby w Sejmie nad pomysłem PO.
– Jeśli taki projekt pojawi się w Sejmie, to zagłosujemy ponad podziałami – zadeklarowała Emilewicz na antenie Polsat News.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
1 Odpowiedzi na Będzie rywalizacja z „babciowym”? PiS chce przypodobać się kobietom i szykuje specjalną ofertę dla pań
Może nie dosłyszała, że prezes powiedział „nie”…ona tak miewa…