Będzie rewolucja po stronie opozycji? Donald Tusk wysyła jasny sygnał Trzeciej Drodze
Pogarszające się notowania Trzeciej Drogi mogą doprowadzić do dużych przetasowań na opozycji. Donald Tusk wysłał sygnał Szymonowi Hołowni.
Donald Tusk na posiedzeniu klubu parlamentarnego we Wrocławiu poprosił współpracowników o przygotowanie czołówki list wyborczych. Chodzi o pierwsze 5-6 nazwisk we wszystkich okręgach.
Jak informuje Onet.pl, jest to odpowiedź na coraz częstsze pytania posłanek i posłów. – Ciśnienie w sprawie list rośnie. Wielu kolegów chciałoby wiedzieć, na czym stoi, dlatego co chwilę dopytujemy kierownictwo – mówi jeden z posłów Koalicji Obywatelskiej.
Zgodnie z zapowiedzą lidera Platformy Obywatelskiej obowiązuje zasada tzw. suwaka, czyli jeśli pierwsza na liście jest kobieta, to drugi jest mężczyzna, trzecia kobieta i na odwrót. To również budzi emocje w partii, ale nikt nie ma zamiaru podważać decyzji Donalda Tuska.
–Tu nikt nie będzie miał nic do gadania. Donald tak postanowił i tak będzie. Ja się z nim zgadzam. Mamy dużo kobiet w parlamencie, ale powinno być więcej. W wielu miejscach pierwsze skrzypce będą grać też młodzi ludzi. Jakoś to poukładamy – mówią rozmówcy portalu.
Okienko jest jeszcze otwarte
Niektórzy z rozmówców Onetu przekonują, że mają wrażenie, iż w ostatnim czasie proces budowania list wyborczych…spowolnił. Sugerują, że może mieć to związek z coraz gorszymi notowaniami Trzeciej Drogi. W tym tygodniu dwa sondaże pokazały poparcie na poziomie 7 proc., a to oznacza, że koalicja Polski 2050 i PSL-u nie przekroczy progu wyborczego, który wynosi 8 proc. dla komitetów startujących w ramach koalicji.
Spadające notowania Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza powodują, że w sejmowych kuluarach coraz częściej pojawia się scenariusz w którym projekt Polska 2050 de facto ulega zakończeniu, a kandydaci startują z list PSL. Pisaliśmy o tym tutaj.
Sęk w tym, że za moment nawet ten scenariusz może być nieaktualny. Według polityków Platformy Obywatelskiej, słowa Donalda Tuska o domykaniu pierwszych 5 miejsc na listach wyborczych ma być sygnałem wysłanym politykom tworzącym Trzecią Drogę. – Komunikat jest jasny. Okienko jeszcze jest otwarte, ale niedługo może się zamknąć – mówi jeden z posłów Koalicji Obywatelskiej.
Źródło: Onet.pl