Będzie bura od prezesa? Co za wtopa, polityk PiS zapomniał… jak brzmi hasło wyborcze partii
Jak brzmi wyborcze hasło PiS? Okazuje się, że nie zna go nawet… polityk partii rządzącej. Marek Ast potrzebował chwili, by przypomnieć sobie jego brzmienie.
Wyborcze hasło PiS
W połowie sierpnia PiS z wielką pompą przedstawiło swoje hasło wyborcze. Rzecznik rządu Piotr Müller z dumą zapowiadał, że będzie miało ono „horyzontalny charakter”, a więc „będzie dotyczyło różnych obszarów i będzie można je rozwijać na różne wątki”.
Hasło wyborcze PiS zostało ogłoszone przez samego prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
– Nasze hasło to „Bezpieczna przyszłość Polaków”. Co to znaczy „bezpieczna”? Jest wiele rodzajów bezpieczeństwa – mówił prezes. W swoim wystąpieniu przekonywał, jak to PiS dba o bezpieczeństwo kraju w sensie militarnym, broni nas dzielnie przed „zagrożeniem energetycznym”, mówił też o „bezpieczeństwie socjalnym”.
Rzecznik PiS Rafał Bochenek zapowiadał, że politycy partii ruszą pod hasłem „Bezpieczna przyszłość Polaków” w objazd po Polsce. Minęło kilka tygodni i trudno zauważyć, by hasło wyborcze PiS zakorzeniło się w świadomości. Okazuje się, że problem z przytoczeniem sloganu ma nawet… polityk partii rządzącej Marek Ast.
Ast był gościem programu „Tłit” WP, gdzie został zapytany o brzmienie wyborczego hasła PiS.
– Oczywiście „Bezpieczna Polska Polaków” – odpowiedział z imponującą pewnością siebie polityk i już chciał wychwalać podejście PiS do bezpieczeństwa, ale przerwał mu prowadzący program dziennikarz i wypominał pomyłkę. Ast potrzebował chwili, by przypomnieć sobie prawidłowe brzmienie hasła.
– Bezpieczna przyszłość Polaków, panie redaktorze. Chodzi o bezpieczeństwo Polski i Polaków, to jest kwestia fundamentalna, o tym rozmawiamy, o tym jest referendum – mówił dalej polityk.
Ast liderem listy
Marek Ast powinien wykuć to hasło na blachę, bo jest jednym z liderów list Prawa i Sprawiedliwości. Jest numerem jeden na liście w okręgu lubuskim. Dzieli ją m.in. ze skompromitowanym posłem Łukaszem Mejzą, który dostał numer 11. Na liście znajdują się też posłowie PiS Jerzy Materna i Elżbieta Płonka czy Tomasz Rafalski, syn europosłanki PiS i byłej minister rodziny Elżbiety Rafalskiej.