Beata Szydło wraca do łask, OTO chytry plan Kaczyńskiego. „Nowy rok i prezes odmroził”

Beata Szydło wraca do gry? Jarosław Kaczyński wyciąga ją właśnie z politycznego drugiego szeregu i chce za jej pomocą umieścić Karola Nawrockiego w Pałacu.

Beata Szydło: od zera do bohatera po raz drugi?

Beata Szydło była premierem stosunkowo krótko – od listopada 2015 r. do grudnia 2017 r. Zastąpił ją Mateusz Morawiecki, dziś kojarzący się z przegraną PiS-u w wyborach parlamentarnych i aferami związanymi z ministrami jego rządu.
Dzięki temu europosłanka dziś kojarzy się wyborcom PiS ze „złotymi latami” – to jej gabinet „dał” Polakom 500+. To dlatego też PiS sięgnęło po nią właśnie teraz: w czasie konferencji dot. inflacji.
Nowy rok i prezes odmroził premier Szydło. Ciekawe, czy ta kiełbasa z jej lodówki będzie tak smaczna, jak kiedyś — powiedział Onetowi polityk związany z PiS.
Słowo „odmroził” nie pada tu przypadkowo: w czasie konferencji o cenach Szydło, Kaczyński i Mariusz Błaszczak użyli gadżetu: lodówki. Chodziło o uzmysłowienie wyborcom, że za rządów PO ceny rosną, a w sklepach nadal panuje drożyzna.
Pojawienie się byłej premier musiało być zaskoczeniem, bo kilka miesięcy temu popadła ona w niełaskę, gdy wmieszała się w walkę o wybór marszałka województwa – poparła nie tego polityka, co trzeba i wiele wskazywało na to, że pożegna się z pierwszoplanową rolą w PiS.
Skąd więc taka wolta na Nowogrodzkiej? Chodzi jedynie o przypomnienie Polakom o tym, że „za PiS-u było lepiej”? Nie, nie tylko…

W sztabie Nawrockiego

Szydło zasłynęła w PiS tym, że to ona m.in. stała za sukcesem wyborczym Andrzeja Dudy w 2015 r. Teraz ma pomóc w wygranej Karolowi Nawrockiemu i to raczej pilnie, bo jego kampania wyraźnie wytraciła dynamikę. Obóz PiS liczy na „wyczucie” Szydło, to, że ma czutkę do zwykłych ludzi i jest przez nich lubiana, postrzegana jako „fajna, swoja babka”.
Sama Szydło też ma w tym swój interes – jeżeli Nawrocki wygra, może wrócić do pierwszej ligi i znów rozdawać karty. Może nawet kiedyś wrócić na stołek premiera?
— Wybory do europarlamentu, choć dla niej pomyślne, bo zdobyła mandat, pokazały, że ma się czego obawiać. W jej okręgu (małopolsko-świetokrzyskim — przyp.) rewelacyjnie poradził sobie Dominik Tarczyński, a nie jest tajemnicą, że partia ma stawiać na młodych, a pani premier…cóż…do najmłodszych polityczek też już nie należy — powiedział Onetowi anonimowy polityk PiS.
Pytanie, czy tym razem powtórzenie schematu z 2015 r. wystarczy. Wtedy konkurentem był Bronisław Komorowski, teraz Rafał Trzaskowski. Jak na razie sondaże dają temu ostatniemu bezpieczną przewagę nad politykiem PiS. Ale do wyborów pozostało jeszcze 5 miesięcy.
Źródło: Onet
Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *