Beata Kempa napisała o „torturowanym” księdzu. I nadziała się na ripostę, która podbija sieć. „Poprawiłem wpis”
Beata Kempa została postawiona do pionu przez dziennikarza Wirtualnej Polski. Komentarz Patryka Michalskiego jest hitem internetu.
TV Republika do spółki z politykami PiS plotą bajki o torturowaniu księdza Michała O. i urzędniczki przebywającej w areszcie śledczym. Oboje zostali aresztowani trzy miesiące temu w związku z nadużyciami finansowymi w Funduszu Sprawiedliwości. W sumie do sprawy zatrzymano trzy osoby. We wtorek pod Sejmem odbyła się nawet demonstracja w ramach solidarności z zatrzymanym duchownym. Beata Kempa również chciała być blisko „prześladowanych”.
Pług wieloskibowy
Beata Kempa najwidoczniej nie mogła być pod Sejmem, więc połączyła się duchowo z demonstrantami.
– Łączę się dzisiaj poprzez modlitwę z protestującymi, w obronie Prześladowanego Kapłana i Prześladowanej Urzędniczki – Kobiety i Matki. Niech przemocowa władza się opamięta, bo ona akurat wie, jakie zło czyni i to tylko dla poklasku i….słupków. Prymitywne, ale prawdziwe – napisała.
I wtedy się zaczęło. Dziennikarz WP.pl Patryk Michalski szybko jej wyjaśnił jakiej sprawy broni. – Poprawiłem wpis Beaty Kempy, tak żeby mógł wiernie oddać, o co chodzi. Zmieniony wpis w cudzysłowie – zapowiedział.
Poprawiłem wpis @BeataKempa_MEP, tak żeby mógł wiernie oddać, o co chodzi. Zmieniony wpis w cudzysłowie.
„Łączę się dzisiaj poprzez modlitwę z protestującymi w obronie kapłana m. in. z zarzutami prania pieniędzy oraz urzędniczki, która instruowała kolegę @MarRomanowski „jak cię… https://t.co/DL3SrSzab2
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) July 9, 2024
– Łączę się dzisiaj poprzez modlitwę z protestującymi w obronie kapłana m. in. z zarzutami prania pieniędzy oraz urzędniczki, która instruowała kolegę Marcina Romanowskiego „jak cię złapią za rękę, to mów, że to nie twoja ręka”, która też ma zarzuty dotyczące tego, że działając wspólnie i w porozumieniu z innymi urzędnikami doprowadzili do udzielenia wsparcia finansowego fundacji „Profeto”, pomimo tego, że fundacja ta nie spełniała warunków formalnych i merytorycznych do uzyskania dotacji(…) – odpalił.
– Działania podejrzanych miały polegać też m. in. na poświadczaniu nieprawdy w dokumentacji co do spełniania wymogów formalnych, a nadto na zawyżaniu punktacji w zakresie realizacji wymagań i warunków merytorycznych – czytamy.
Dziennikarz przypomina, że urzędnicy mieli pełną świadomość, iż fundacja nie spełnia wymaganych warunków. – Działania te skutkowały wyrządzeniem szkody w łącznej kwocie ponad 66 mln zł – pisze Patryk Michalski.
Demonstracja
We wtorek 9 lipca Jarosław Kaczyński przemawiał do swoich zwolenników pod Sejmem.
– Kiedy przyszedł czas przedwyborczy, każdy, kto obserwował, co robi Tusk, co robią jego współpracownicy, co mówią, mógł z łatwością przewidzieć, że w Polsce z praworządnością będzie naprawdę bardzo, bardzo źle – mówił. Pisaliśmy o tym tutaj.
Źródło: Media