Barbara Nowacka nie gryzła się w język. TAK podsumowała marny wynik Trzeciej Drogi. „Pan Szymon się doczekał”

Barbara Nowacka, szefowa resortu edukacji, skomentowała fochy i wynik wyborczy Szymona Hołowni. Dostało się również Lewicy.

Premier Donald Tusk wygrał niedzielne wybory i zajął się obroną granicy wschodniej. Koalicjanci z Trzeciej Drogi i Lewicy jeszcze nie wyszli z szoku po kompromitujących wynikach. W szczególności Trzecia Droga musi sobie odpowiedzieć na pytanie o swoją przyszłość.

Na razie szukają winnych porażki wszędzie, tylko nie we własnych szeregach. Ministra edukacji Barbara Nowacka sprowadza ich na ziemię.

Pan Szymon się doczekał

Barbara Nowacka w rozmowie z Interią.pl skomentowała wynik wyborczy Lewicy i Trzeciej Drogi. W przypadku Lewicy zwraca uwagę na bardzo słabą kampanię wyborczą.

Na Pomorzu Lewicy w ogóle nie było widać. Widziałam raptem kilka plakatów. Myślę, że Lewicy szkodzą też wewnętrzne napięcia i kłótnie – mówi portalowi.

Analiza przepływów elektoratów pokazała, że aż 34 proc. wyborców, który oddali swój głos w październiku na Trzecią Drogę, teraz poparło Koalicję Obywatelską. Na finiszu kampanii parlamentarnej Donald Tusk wezwał wyborców do przeniesienia części głosów na Trzecią Drogę, aby uratować dla niej próg wyborczy 8 proc. I właśnie do tego wróciła szefowa resortu edukacji.

Specyficzna była konstrukcja wyborów z 15 października. Bardzo dużo głosów było tzw. głosami ratunkowymi. Przecież Donald Tusk apelował o głosowanie na mniejszych koalicjantów. Zresztą marszałek Szymon Hołownia mówił, że zaraz zobaczymy, ile było tych głosów ratunkowych. No to żeśmy zobaczyli. No to się pan Szymon doczekał i zobaczył, że tych wyborców mieli tak naprawdę mniej niż sądzili – podsumowała.

Rozdarte spodnie

Z kolei dr Mirosław Oczkoś, ekspert ds. wizerunku, tradycyjnie użył barwnych określeń do podsumowania wyniku Trzeciej Drogi. Słaby wynik niesie największe konsekwencje dla Szymona Hołowni w obszarze wyborów prezydenckich.

Oczywiście najbliższe wybory to są wybory prezydenckie i największe konsekwencje mają dla Szymona Hołowni. Bo okazuje się, że robienie szpagatu powoduje jednak ból kręgosłupa i rozdarcie spodni. W związku z tym muszą nastąpić jakieś ruchy – powiedział w rozmowie z Onetem.

Źródło: Interia.pl, Onet.pl

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *