Awantura w TVP! Doradca Nawrockiego rzucił TE słowa w stronę dziennikarki. I się zaczęło! „Nie może mnie pani wyprosić”
screen/ TVP
Awantura na antenie TVP! Doradca Karola Nawrockiego Błażej Poboży pokłócił się z dziennikarką Kamilą Biedrzycką. — Może pan próbuje przełożyć swoje standardy na mnie, ale niedoczekanie — stwierdziła dziennikarka.
Kłótnia w TVP
Unia Europejska udzieli Ukrainie pożyczki – chodzi o 90 mld euro. Ma to pomóc rządowi z Kijowie kontynuować wojnę – ten spłaci dług, gdy Rosja wypłaci mu powojenne reparacje. Temat wywołał kontrowersje. Niektórzy prawicowy politycy wskazują na to, że zbyt szybko i łatwo dajemy Ukrainie pieniądze. Temat pojawił się w programie „Woronicza 17” na antenie TVP Info, którego gościem był m.in. Błażej Poboży, doradca Karola Nawrockiego.
W czasie debaty w TVP dziennikarka Kamila Biedrzycka zaczęła tłumaczyć, że według Donalda Tuska nie jest to pożyczka, a tylko wykorzystanie elastycznej rezerwy unijnego budżetu.
— Będzie nagroda kwartalna — przerwał jej nagle Poboży, czym zasugerował, że prowadząca promuje narrację premiera i z tego względu może liczyć na jakieś profity.
Dziennikarka odparła mu, by„nie mierzył wszystkich swoją miarą”. — Może pan próbuje przełożyć swoje standardy na mnie, ale niedoczekanie. Próbuje mnie pan obrazić, sugerując, że robię tutaj cokolwiek dla nagród kwartalnych— stwierdziła.
Prawicowy polityk nie dawał za wygraną. — Widzimy to wszyscy, jak te media są likwidowane: nowe studio, nowe kamery — powiedział. — O Jezus, strasznie to pana boli, widzę — odcięła się dziennikarka. — Boli, bo to jest łamanie prawa — wyprowadził kontrę współpracownik prezydenta.
Dziennikarka zaproponowała, że może z nim porozmawiać o zatrudnieniu kolejnych doradców dla prezydenta. — To są doradcy społeczni, bezpłatnie pracujący. Niech pani to odwoła i nie dezinformuje — odpowiedział jej Poboży.
Może niech pan wyjdzie!
W pewnym momencie Biedrzycka zasugerowała, że może wyprosić Pobożego ze studia. — Nie ma pani prawa mnie wyprosić ze studia — cwaniakował polityk. — Mam prawo, jeżeli pan nie przyjmuje zasad tego programu, wszystkim przeszkadza, wchodzi w słowo, krzyczy i obraża prowadzącą. Jaką nieprawdę powiedziałam? Doradcy społeczni, tak? — pytała Biedrzycka.
Doradca Nawrockiego potwierdził, że doradcy społeczni prezydenta nie dostają wynagrodzenia. – No to nie otrzymują, proszę bardzo – powiedziała na końcu dziennikarka.
Źródło: TVP, Onet