Awantura w studiu! Tak się pokłócili, że aż wyciszono im mikrofony. „Właśnie powiedziałem widzom…”

Kto jak kto, ale politycy potrafią się kłócić. Michał Moskal tak pożarł się na wizji z Dariuszem Jońskim, że musiano obu wyłączyć mikrofony. Awantura na całego!

Skarga PiS i awantura w Polsacie

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN uwzględniła skargę PiS na sierpniową uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego partii z wyborów parlamentarnych 2023 roku. Problem w tym, że Izby nie uznaje obecny rząd.

Temat ten poruszono w „Punkcie Widzenia Szubartowicza” na antenie Polsatu – debatowali o nim Dariusz Joński z KO i Michał Moskal z PiS. I było naprawdę gorąco!

Joński tłumaczył, że Izba nie działa tak, jak powinna. Z kolei Moskal przytoczył przykład Konfederacji i dodał, że sprawa dotycząca organu jest „prosta”. – Konfederacja złożyła skargę do Sądu Najwyższego, ta była rozpatrywana przez te izbę SN w składzie niemalże takim samym, bo sześciu na siedmiu sędziów rozpatrujących tę skargę powtórzyło się, co do składu rozpatrującego skargę PiS. Ta skarga (Konfederacji – red.) została uznana przez SN, przekazana do PKW, a ta uznała rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego – tłumaczył.

Europoseł KO nie poddał się jednak i od razu odpowiedział na to kolejnym argumentem: wskazał na to, że Zbigniew Ziobro promował się za pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości.

Atmosfera zrobiła się tak gorąca, że nagle obu panom… wyłączono mikrofony. Gospodarz programu Przemysław Szubartowicz wykorzystał chwilę ciszy, by wskazać widzom na to, jak wygląda debata polityczna w Polsce: na stałym przekrzykiwaniu się i przerywaniu. Trudno w takich warunkach o merytoryczną rozmowę. 

To jest ciekawy przypadek pokazujący, że politycy nie są zainteresowani odpowiadaniem na pytania i to pokazuje typ debaty publicznej w Polsce. Mają państwo okazję obserwować, jak to wygląda – zwrócił się do oglądających program Szubartowicz. – Właśnie powiedziałem widzom, jak panowie reagują na pytania – powiedział swoim gościom, gdy ci zorientowali się, że nikt nie słucha ich kłótni.

PiS gra o wszystko

Wróćmy jeszcze do tematu dotacji budżetowej dla PiS: Nowogrodzka teoretycznie ją utraciła, ale broni się jak może. Nie powinno nas to dziwić: partia bez pieniędzy publicznych może wręcz stracić podmiotowość. Przykładem może być los Nowoczesnej, której też (z wiele bardziej błahego powodu) zabrano finansowanie i która to partia jest w Sejmie już tylko temu, że stała się częścią Koalicji Obywatelskiej.

Źródło: Polsat News 

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *