Awantura na plaży w Łebie. Nie zgadniecie, o co poszło! „Jedna z osób została potraktowana…”

Nadmorska Łeba pęka w szwach. Na  plaży doszło do awantury między plażowiczami. Konflikt załagodziła policja.

Spięcie plażowiczów

Łeba to jedna z popularniejszych miejscowości nadmorskich. Według „weteranów” bałtyckiego plażowania przejęła status najbardziej imprezowego miasta, który od lat należał do Mielna. W niewielkim miasteczku na Pomorzu rozmnożyły się kluby, puby, restauracje i kwatery. Wszyskie miejsca gotowe przyjąć turystów w wysokim sezonie.

Skala ilości odwiedzających Łębę najbardziej widoczna jest na plażach. Da się również zauważyć, że wielu urlopowiczów, decyduje się na spędzenie wakacji w towarzystwie swojego czworonoga. Większość hoteli i restauracji witają „psiarzy” z otwartymi rękami.

Pupile towarzyszą swoim właścicielom na plażach, przez co doszło do ostatniej głośnej sprzeczki na jednej z łebskich plaż.

Obecność psa na plaży nie spodobała się grupie plażowiczów, którzy w akcie protestu postanowili użyć gazu pieprzowego. Konflikt eskalował na tyle, że w sprawie musiała interweniować policja, która pouczyła zamieszanych w kłótnie turystów. Całą sprawę szeroko skomentowali pracownicy Gniewińskiego WOPR.

Obecność na plaży zwierząt – psów ma swoich zwolenników i przeciwników. O ile same zwierzaki nikomu krzywdy nie zrobiły, o tyle ich przeciwnicy i obrońcy weszli w konflikt, a jedna z osób została potraktowana gazem pieprzowym na psy – relacjonowali na swoim oficjalnym profilu na Facebooku.

Apel WOPR-owców

Członkowie WOPR-u oznajmili, że mimo iż incydent miał miejsce na niestrzeżonej plaży, to nie miało to dla nich najmniejszego znaczenia, ponieważ zawsze są gotowi do niesienia pomocy plażowiczom. Korzystając z okazji, zwrócili się z apelem do odpoczywających nad Bałtykiem.

Drodzy plażowicze: Łeba ma przepiękne, szerokie i rozległe plaże, na których każdy znajdzie miejsce dla siebie, zarówno właściciele czworonogów (pilnujący by ich psiaki były na smyczy i nie przeszkadzały innym), jak i ci, którzy za zwierzętami nie przepadają. Dbajcie o siebie, korzystajcie z uroków plaży i morza, spędzajcie urlop czy wakacje w radosnej i życzliwej atmosferze, a zamiast gazu pieprzowego polecamy jod – zalecili ratownicy WOPR.

Do zakończenia sezonu wysokiego pozostało nieco ponad miesiąc. Czy turyści przybywający do Łeby, wezmą sobie do serca apel ratowników?

 

Źródło: Fakt

Avatar photo
Malwina Kawenczyńska

Moja droga do świata mediów czytanych rozpoczęła się od fascynacji ludzkimi historiami i ich wpływem na społeczeństwo. Mimo wieloletniego doświadczenia w świecie HR, zawsze byłam związana ze słowem pisanym. Od tworzenia własnych artykułów, kierowanych do wielu branży zawodowych, poprzez relacje eventowe, aż do artykułów związanych z lifestylem oraz biznesem. Od wielu lat jestem zafascynowana wpływem trendów, kultury, zdrowego stylu życia oraz polityki na nasze codzienne doświadczenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *