Andrzej Duda znowu przypomina, że jest prezydentem i tęskni za rządami PiS. „Prawo w żadnym stopniu nie było łamane”

Andrzej Duda był gościem telewizji wPolsce24. Prezydent przekonywał, że prawo w Polsce nigdy nie było łamane tak, jak teraz. A na pewno nie za PiS.

Prezydent odwiedził wPolsce24

Andrzej Duda wygłosił we wtorek w Sejmie orędzie z okazji rocznicy wyborów 15 października. Wystąpienie prezydenta okazało się trwającym około godzinę atakiem na rząd. Duda zarzucał władzy łamanie praworządności. Jak stwierdził, Polska funkcjonuje obecnie w trybie „uchwałokracji”.

– Otóż, proszę państwa, nie sposób nie wspomnieć o sprawach, które są bulwersujące dla każdego, komu na sercu leży porządek prawny, demokracja i praworządność – mówił prezydent. – A to leży mi na sercu – jako prezydentowi, jako prawnikowi, jako doktorowi nauk prawnych, a wreszcie, po prostu, jako obywatelowi – przekonywał.

I kiedy wydawało się, że już nic lepsze w tym tygodniu nie usłyszymy, Andrzej Duda wybrał się do prawicowej telewizji wPolsce24. W piątkowy wieczór garstka najwierniejszych widzów miała przyjemność wysłuchać kolejnych wywodów prezydenta na temat praworządności. Trzymajcie się mocno i zapnijcie pasy.

„Ale jestem prezydentem i…”

Andrzej Duda stwierdził m.in., że „takiego brutalnego i bezczelnego łamania prawa i konstytucji” jak dziś nigdy nie było.

— Mamy dzisiaj sytuację, w której praworządność jest łamana w sposób najbardziej drastyczny, odkąd ja w ogóle pamiętam po 1989 r. — ocenił. Prezydent bronił też rządów Prawa i Sprawiedliwości i przekonywał, że nikt wtedy nie łamał prawa, to tylko złe media kreowały tak rzeczywistość.

– Polacy byli przez liberalno-lewicowe media miażdżeni informacjami o tym, jak to prawo było łamane przez poprzednie osiem lat. Tylko prawo w żadnym stopniu nie było wtedy łamane – było legalnie ustanawiane przez legalnie wybrane władze, zgodnie ze wszystkimi procedurami – stwierdził. – Po drugie – wrzaski środowisk sędziowskich czy największych koryfeuszy nauk prawnych o tym, że coś jest niezgodne z konstytucją, nic nie znaczą w sensie prawnym. Coś jest albo nie jest zgodne z konstytucją dopiero wtedy, kiedy stwierdzi to TK – grzmiał prezydent.

Zdaniem Andrzeja Dudy, powrót do „normalności” będzie bardzo trudny. – Jedną z prostych zasad demokracji jest to, że są partie i ludzie idą do wyborów. Obywatele głosują i podejmują decyzję. Nikt nie kwestionuje ostatnich wyborów, ja uznaję ich werdykt, nie mam wątpliwości kto stanowi koalicję rządzącą i nie podważam legitymacji tej koalicji – powiedział Duda. – Ale jestem prezydentem i też zostałem wybrany w wyborach powszechnych. Obiecałem, że do samego końca będę realizował moje prezydenckie zadania najlepiej jak potrafię i po prostu to robię – podsumował prezydent.

Źródło: wPolsce24

3 Odpowiedzi na Andrzej Duda znowu przypomina, że jest prezydentem i tęskni za rządami PiS. „Prawo w żadnym stopniu nie było łamane”

  1. zbik pisze:

    Bardzo musi czuć się upokorzony po wystąpieniu premiera, skoro lata wszędzie gdzie się da aby usprawiedliwić swoją hipokryzję.

  2. sam pisze:

    Kłamca, krzywoprzysięzca, kauzyperda, długopis, marionetka, człowiek z budyniu. Czemu prawacja musi być tak zakłamana? Może dlatego, że bazuje na wierze i mitach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *