Andrzej Duda wywołał burzę, o TYM wywiadzie już jest głośno. „Kompletnie niewłaściwe”

Screen: Prezydent RP Andrzej Duda YT
Andrzej Duda znów się nie popisał i wywołał swoją wypowiedzią międzynarodowy skandal. W wywiadzie dla „Financial Times” prezydent pokusił się o bardzo kontrowersyjną tezę dot. ukraińskich żołnierzy. I się zaczęło.
O kilka słów za dużo
Andrzej Duda jest specjalistą od podpisywania podsuwanych mu przez PiS dokumentów, ale poza tym jako prezydent Polski nie przejawia talentu w innych profesjach. Ok, może poza nartami. Teraz chciał zabłysnąć, wcielając się w rolę psychologa wojennego i socjologa, czym wywołał kolejną burzę w sieci. W rozmowie z dziennikarzem „Financial Times” rzucił stwierdzeniem, że koniec wojny na linii Rosja-Ukraina może skutkować wzrostem przestępczości transgranicznej.
– Wyobraźcie sobie sytuację, gdy tysiące ludzi wracają z linii frontu do domów. Wielu z tych, którzy walczą teraz z Rosją, będzie miało problemy psychiczne – powiedział Andrzej Duda. Prezydent założył, że zespół stresu pourazowego (PTSD) zacznie dopadać ukraińskich wojskowych po tym, jak „wrócą do swoich wiosek, miasteczek, gdzie będą zrujnowane domy, zrujnowane fabryki, nie będzie pracy i perspektyw”. Wskazał na analogię do sytuacji z początku lat 90-tych, gdy wielu Sowietów wróciło z frontu w Afganistanie, po czym rozpoczynali „karierę” w grupach przestępczych.
Ukraina odpowiada
Na reakcję w odniesieniu do kontrowersyjnych słów Dudy nie trzeba było długo czekać. Ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych stanowczo odpowiedziało na to, co powiedziała polska głowa państwa.
– Ukraińscy żołnierze nie są zagrożeniem, ale czynnikiem bezpieczeństwa dla całej Europy. Są kluczem do wolnej i stabilnej przyszłości Europy – przekazał rzecznik MSZ Ukrainy Heorhij Tychyj, który wyraźnie zaznaczył, że „jednocześnie nie zgadzamy się z przedstawianiem ukraińskich żołnierzy, którzy dziś bronią Europy przed rosyjską inwazją, jako rzekomego potencjalnego zagrożenia dla bezpieczeństwa europejskiego„.
Przytoczył fakt na poparcie swojej argumentacji, że po 2014 roku, „gdy przez front przeszły już setki tysięcy Ukraińców, nie odnotowano znaczącego wzrostu przestępczości i zagrożeń dla Polski i Europy„.
Do słów prezydenta odniósł się też Włodzimierz Marciniak, były ambasador RP w Moskwie. – Czynienie tego przedmiotem sporu dyplomatycznego jest kompletnie niewłaściwe. Można oczywiście zrozumieć podwyższoną nerwowość strony ukraińskiej, która znajduje się w tej chwili w trudnej sytuacji. Ale od razu rozpoznawanie sprawy jako godzenie w dobre imię żołnierzy ukraińskich wydaje mi się jest nieporozumieniem i jest przesadne – powiedział prof. Marciniak w rozmowie z Wp.pl.
W tym tygodniu Anrzej Duda ogłosił zmiany w swoim gabinecie prezydenckim, mianując między innymi nową osobę na stanowisko rzecznika prasowego. Może Diana Głownia zadba o to, aby nasz prezydent następnym razem nie palnął takiej głupoty, po raz kolejny doprowadzając do tego, że znowu o nim głośno w złym tego słowa znaczeniu.
Źródło: Wiadomości WP
4 Odpowiedzi na Andrzej Duda wywołał burzę, o TYM wywiadzie już jest głośno. „Kompletnie niewłaściwe”
Panie Duda niech Pan już się nie ośmiesza wstyd że mamy takiego Prezydenta, dobrze że już Pana kadencja się konczy, zapiszę się Pan w historii jako najgorszy Prezydent.
Zapatrzył się Du*a na Trumpa, ale Trump w mówieniu bzdur jest niedościgły, więc próżne starania.
Jeżeli jest coś czego absolutnie żaden polityk nie powinien mówić, to można mieć prawie pewność, że Duda to powie.
Duda inteligentny inaczej i wielki strateg. Wytrzymamy jeszcze trochę.