Andrzej Duda nie może się pogodzić z odebraniem PiS subwencji. Prezydent bije na alarm! „To jest fatalna sytuacja”

Źródło: Youtube/Polsat News
Andrzej Duda skrytykował decyzję PKW w sprawie odebrania pieniędzy PiS. Do tego zakpił z Adama Bodnara i jego propozycji dot. dalszej pracy sędziów.
Andrzej Duda o stracie kasy przez PiS
Andrzej Duda rozmawiał z Polsat News. W czasie wywiadu wszedł na temat, który do teraz zapewne rozpala emocje na Nowogrodzkiej – odebrania PiS-owi subwencji.
Partia Jarosława Kaczyńskiego miała niezgodnie z przepisami wydawać środki publiczne. Pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości de facto zostały użyte, by wesprzeć kampanię Zjednoczonej Prawicy – przynajmniej tak twierdzą ci, którzy chwalą decyzję PKW o odebraniu subwencji. Prezydent należy do przeciwnego obozu i krytykuje urzędników komisji za ten ostatni krok.
— Uważam, że nie stało się dobrze, że taka decyzja zapadła. To jest decyzja precedensowa. Próby na siłę naciągania, które działania rządu były działaniami kampanijnymi, są szaleństwem, bo nie będziemy mieli końca tego typu rozliczeń. Uważam, że jest to fatalna sytuacja — ocenił w wywiadzie ze stacją.
Ciekawe, że nie krytykował podobnych decyzji PKW – dot. zabrania subwencji – gdy finansowanie publicznie traciła np. Nowoczesna Ryszarda Petru czy kiedy takie problemy miała też Konfederacja. Wtedy głowa państwa milczała. Teraz, gdy sprawa jest poważniejsza, bowiem nie dot. błędów proceduralnych, ale użycia środków Funduszu Sprawiedliwości, nagle ma z tym problem!
Miał gorszy dzień
To jednak nie koniec „złotych” cytatów z tego wywiadu. Prezydent skrytykował też Adama Bodnara za to, że jako minister sprawiedliwości chce weryfikować sędziów i domaga się od nich wyrażenia czynnego żalu,
— Miał chyba gorszy dzień, źle się czuł — skomentował pomysł Bodnara.
Dodał, że dziś jest w Polsce coraz więcej sędziów, którzy zamiast rozstrzygać sprawy i działać na rzecz obywateli, zajmują się polityką. — Proponuję, żeby odpowiedzialność za powoływanie sędziów zostawić w rękach prezydentów — podsumował.
Jak widać, mimo kończącej się drugiej kadencji (trzeciej nie będzie, przypominamy!) Duda jest w „formie” i sypie swoimi charakterystycznymi pomysłami. Szkoda, że nadal nikt mu nie powiedział, że czasami warto zastanowić się nad spójnością przekazu i wewnętrzną logiką tego, co stara się z siebie wyrzucić.
Źródło: Polsat News
1 Odpowiedzi na Andrzej Duda nie może się pogodzić z odebraniem PiS subwencji. Prezydent bije na alarm! „To jest fatalna sytuacja”
Niech odda swoje kase na kochanych kolegow jak mu tak zle!
Swoja droga ciekawe czy wplacil cos na PIS?!
Nie moge sie doczekac zeby ta osoba juz przestala nas somieszac i obrazac , dla mnie to nie moj prezydent, dla mnie byl i zostanie marionetka Kaczynskiego i czlowiekiem ,ktory osmieszyl nasz kraj na arenie miedzynarodowej, ale co tam moje zdanie….