Andrzej Duda już o TYM zapomniał? Monika Olejnik odświeża pamięć prezydentowi. „Nie zgodził się na to Lech Kaczyński”
Monika Olejnik w swoim felietonie przypomina prezydentowi Andrzejowi Dudzie niewygodne fakty. Chodzi o Bogdana Klicha.
Cały czas iskrzy na linii MSZ-Pałac Prezydencki w sprawie ambasadorskich nominacji. Andrzej Duda zapowiedział, że nie zgodzi się na wysłanie Bogdana Klicha nad Potomak. Monika Olejnik na łamach „Gazety Wyborczej” zwraca uwagę prezydentowi gdzie pracował, gdy doszło do innej katastrofy.
Katastrofa w Mirosławcu
Obsada placówki w Waszyngtonie budzi największe emocje. Andrzej Duda wciąż powtarza, że nie zgodzi się na nominację Bogdana Klicha. Jako wyrocznię traktuje katastrofę w Smoleńsku i obwinia za nią byłego ministra obrony narodowej.
– Pan prezydent Andrzej Duda mówił, że w Waszyngtonie będzie rechot, kiedy Polska powoła na ambasadora Bogdana Klicha.(…)Podobnie, jak szefowa jego kancelarii, która stwierdziła, że Klich, pełniąc funkcję ministra, zasłynął tym, że za jego kadencji zginęło więcej generałów niż w czasie II wojny światowej – pisze Monika Olejnik.
Dziennikarka przypomina Andrzejowi Dudzie i jego otoczeniu katastrofę w Mirosławcu.
– Andrzej Duda zapomina, że pracował w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego, kiedy była katastrofa lotnicza w Mirosławcu. Zginął wtedy kwiat polskiego lotnictwa. Ówczesny minister obrony Bogdan Klich chciał zwolnić gen. Andrzeja Błasika dowódcę sił powietrznych. Nie zgodził się na to Lech Kaczyński. Tenże generał, jak pamiętamy, zginął w katastrofie smoleńskiej i do końca był w kabinie pilotów – czytamy.
Gospodyni programu „Kropka nad i” zwraca prezydentowi uwagę, że nie ma dowodów na zamach, „ale za to wydano ponad 30 mln zł na podkomisję pod wodzą Antoniego Macierewicza”. – To on przez lata ośmieszał katastrofę smoleńską. Jakoś wtedy prezydent Andrzej Duda nie reagował – pisze Monika Olejnik.
Sikorski kontra Czarnek
Jakiś czas temu na platformie X doszło do wymiany zdań między Przemysławem Czarnkiem i Radosławem Sikorskim. Były minister edukacji napisał o „pluciu w twarz Polakom” w kontekście kandydatury Bogdana Klicha.
– Jak dowiodły procesy sądowe organizatorem lotu do Smoleńska w 2010 była Kancelaria Prezydenta, gdzie ministrem był Andrzej Duda. Pan Prezydent też nie zachęcał pilotów do łamania procedur ani nie brał udział w zamachu ale nie jest moim kandydatem na ambasadora w Waszyngtonie – skomentował szef resortu dyplomacji wynurzenia polityka PiS. Pisaliśmy o tym tutaj.
Jak dowiodły procesy sądowe organizatorem lotu do Smoleńska w 2010 była Kancelaria Prezydenta, gdzie ministrem był @andrzejduda. Pan Prezydent też nie zachęcał pilotów do łamania procedur ani nie brał udział w zamachu ale nie jest moim kandydatem na ambasadora w Waszyngtonie.
— Radosław Sikorski 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) July 15, 2024
Źródło: Gazeta Wyborcza