Ależ ostre słowa Tuska, premier nie miał litości dla PiS. Kaczyński już odpowiedział! „To, co oni wyprawiają…”

Donald Tusk nie miał litości dla PiS.
W mocnym przemówieniu mówił, że partia z Nowogrodzkiej działała w interesie Rosji. Jarosław Kaczyński odpowiedział premierowi.

Mocne przemówienie Tuska

9 maja w Sejmie odbyła się debata nad odwołaniem minister klimatu Pauliny Hennig-Kloski. Rządząca większość obroniła swoją minister, przed głosowaniem bronił jej z mównicy premier Donald Tusk. Szef rządu wykorzystał swoje przemówienie, by w mocnych słowach podsumować działania PiS. Nie zabrakło wątków rosyjskich.

Gdyby brak kompetencji, lenistwo, chaos były największymi błędami PiS-u i rządu panów Kaczyńskiego i Morawieckiego, to byłoby pół biedy – mówił Tusk. Ja stwierdził, PiS działa „pod wpływem rosyjskich interesów i rosyjskich wpływów”.

Macierewicz i jego współpracownicy budowali polityczne piekło, pozorując śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej i zablokowali inwestycje, które miały przyspieszyć dozbrajanie polskiej armii – mówił szef rządu. – Nie musi pan stroić dziwnych min, panie Macierewicz – zwrócił uwagę politykowi PiS. Z ław Zjednoczonej Prawicy dobiegały okrzyki: „Do Putina”.

Z Putinem spotykałem się równie często, jak Lech Kaczyński – zareagował Tusk. Przypomniał też, że Jarosław Kaczyński – o czym sam pisał – rozmawiał z agentem KGB Anatolijem Wasinem.

Kaczyński odpowiada

Na mocne przemówienie premiera zareagował prezes PiS.

Jeżeli chodzi o związki z Rosją, no to reset i mnóstwo innych dowodów, choćby ostatnio plan zniszczenia pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej, pokazują, że agenda rosyjska jest tutaj z całą konsekwencją realizowana, po prostu na kolanach przed Rosją, tak jak to zrobiono w poprzednich kadencjach ich władzy – stwierdził Kaczyński. – „Katyń to nie ludobójstwo”, no i to wszystko, co wiązało się później z zamachem smoleńskim, z akcją, która dążyła do tego, żeby ta prawda o zamachu nie wyszła na jaw – mówił dalej i zarzucił Tuskowi, że ten próbuje „odwracać kota ogonem”.

To, co oni wyprawiają, jest dla każdego myślącego człowieka stuprocentowym dowodem na to, że to, co kiedyś powiedziałem, co było wtedy tak potępiane, że pod ich rządami Polska staje się kondominium niemiecko-rosyjskim – dzisiaj może bardziej niemieckim, a mniej rosyjskim, ale jednak w dalszym ciągu rosyjskim – jest prawdą – oświadczył prezes. Jeżeli zaś chodzi o spotkanie z agentem KGB, to Kaczyński stwierdził, że „to nie był agent, tylko ktoś wyższej rangi”, a chodziło o „załatwienie wizyty Wałęsy w Moskwie”.

To było po prostu wykonanie zlecenia, ja byłem wtedy członkiem władz Solidarności – powiedział Kaczyński. Stwierdził też, że kontakty te skończyły się, gdy objął stanowisko państwowe, a o wszystkim poinformował UOP. – Ten zarzut jest po prostu śmieszny, bzdurny – skwitował.

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

2 Odpowiedzi na Ależ ostre słowa Tuska, premier nie miał litości dla PiS. Kaczyński już odpowiedział! „To, co oni wyprawiają…”

  1. sam pisze:

    Kaczyński jak zwykle…”Ja tylko wykonywałem rozkazy…”, „to nie my, to oni”, „to nie nasza ręka !!!”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *