Ależ awantura! Dwutygodniowa minister Morawieckiego usłyszała bolesną ripostę. „To was trzeba było…”
Anna Gembicka, dwutygodniowa minister rolnictwa w rządzie Mateusza Morawieckiego, skompromitowała się w na mównicy sejmowej.
Na bieżącym posiedzeniu sejmu poruszono kwestię umowy handlowej między Unią Europejską z krajami Mercosur (Argentyna, Paragwaj, Urugwaj, Brazylia, Boliwia). Organizacje rolnicze sprzeciwiają się podpisaniu traktatu. Polski rząd również ma krytyczne podejście do tej współpracy handlowej. W tej sprawie Anna Gembicka z PiS pokłóciła się z wiceministrem rolnictwa Michałem Kołodziejczakiem.
Sachajko i Kołodziejczak
Tradycyjnie w sprawach rolnictwa najpierw wypowiedział się poseł Jarosław Sachajko i jak to ma w zwyczaju, zarzucił rządowi, że niedostatecznie zajmuje się sprawami polskiej wsi.
– Wielu rolników liczyło na to, że jak rząd zawalił z podatkiem rolnym, to chociaż dotrzyma obietnicy, jeżeli chodzi o odszkodowania za przymrozki, ale to zwaliliście – mówił członek koła Kukiz’15 przekształconego w koło poselskie Wolni Republikanie. – Niedotrzymanie tej obietnicy zlikwiduje polskie i europejskie rolnictwo – stwierdził.
Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak szybko odpowiedział na te zarzuty – To was trzeba było poganiać, żebyście zajmowali się sprawami rolników – powiedział.
– W tej chwili trwają różnego rodzaju rozmowy, które mają przyczynić się do tego, żeby wasze błędy w sprawach Mercosur naprawić i żeby ta umowa nie zaszkodziła polskim rolnikom – huknął.
Wniosek o badanie
Po tych słowach na mównicę weszła Anna Gembicka, dwutygodniowa minister w rządzie Mateusza Morawieckiego, i zarzuciła Michałowi Kołodziejczakowi kłamstwo.
– Nasz rząd konsekwentnie się sprzeciwiał umowie z Mercosurem. W 2019 r. premier Mateusz Morawiecki wspólnie zbudował koalicję z Francją, Irlandią, z Belgią, żeby się tej umowie sprzeciwić – mówiła. Posłanka dodała, że umowa nie została podpisana w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy.
Następnie stwierdziła, że wiceminister „wsławił się zastraszaniem rolniczki, która mówiła niewygodne rzeczy”. Anna Gembicka pokazała również w telefonie zdjęcie wiceministra z konopiami. Następnie złożyła kuriozalny wniosek.
– W związku z tym szanowni państwo wnoszę o to, żebyśmy na tym posiedzeniu Sejmu przyjęli uchwałę sprzeciwu wobec umowy z Mercosurem. I wnoszę o zbadanie pana posła Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych – powiedziała.
‼️🔥🔥🔥 @AnnaGembicka: Wnoszę o zbadanie pana Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych! pic.twitter.com/o692fchSQG
— AnkaPolska 🇵🇱 #BabiesLivesMatter (@AnkaPolska) November 21, 2024
Źródło: Media
2 Odpowiedzi na Ależ awantura! Dwutygodniowa minister Morawieckiego usłyszała bolesną ripostę. „To was trzeba było…”
pisia dzbanica i wszystko jasne…
A ją niech zbada psychiatra…tylko nie z sekty pisiorów.