Aleksandra Kwaśniewska zobaczyła wyniki wyborów i… Jaśniej się nie da! „Nie ma nic bardziej przerażającego”

Screenshot" YouTube/ Wprost
Aleksandra Kwaśniewska brutalnie podsumowała wyniki pierwszej tury wyborów. Córka byłego prezydenta jest przerażona.
Starcie dwóch światów
Choć Aleksander i Jolanta Kwaśniewscy nieco usunęli się w medialny cień, ich córka Aleksandra Kwaśniewska wciąż budzi spore zainteresowanie kolorowych pism i plotkarskich portali. Wszystko przez polityczną przeszłość jej ojca, ale również związek z wokalistą Jakubem Badachem. Była prezydentówna (tak, wiemy, słabo to brzmi) z zawodu jest dziennikarką i cieszy się dużą popularnością w mediach społecznościowych.
Tym razem Aleksandra Kwaśniewska skomentowała wyniki wyborów: zgodnie z przewidywaniami zmierzą się w niej Rafał Trzaskowski (31,4 proc.) i Karol Nawrocki (29,5 proc.). Dogrywka, w której zdecydujemy o przeszłości Polski na kolejnych pięć lat, odbędzie się 1 czerwca. Można być pewnym, że najbliższe dwa tygodnie będą brutalną walką dwóch światów.
Wydaje się, że ogromne znaczenie będzie teraz miała decyzja tych, którzy w pierwszej turze zdecydowali się poprzeć m.in. Sławomira Mentzena (14,8 proc.), Grzegorza Brauna (6,3 proc), Szymona Hołownię (5 proc.), Adriana Zandberga (5 proc.) i Magdalenę Biejat (4,3 proc). I oczywiście, że głosy wyborców to nie jest „puchar przechodni”, ale takie lub inne wskazanie przez danego ex-kandydata może ułatwić wybór. I nie miejmy złudzeń, że Mentzen czy Braun zachowają neutralność, bo coś nam mówi, że powiedzą zgodnie „byle nie Trzaskowski”.
Wynik Brauna przeraża
– Jeśli to się potwierdzi, to nie ma nic bardziej przerażającego niż ten wynik – napisała Kwaśniewska po zobaczeniu tzw. exit poll w kontekście ponad 6 proc. poparcia Grzegorza Brauna. Córka byłego prezydenta udostępniła też instagramowy wpis aktywistki Mai Staśko.
– Trochę dziwnie żyje się w kraju, w którym wykorzystanie starszego człowieka dla korzyści finansowych, popieranie uderzania dzieci i przymuszania zgwa****ych kobiet (oraz nieletnich dziewczynek) do rodzenia oraz jawna dyskryminacja, nie stanowią chyba żadnego problemu dla ponad 50 proc. – napisała Staśko. Też tego nie rozumiemy…
Wyniki wyborów prezydenckich skomentował też Aleksander Kwaśniewski, który w poniedziałek był gościem „Trójki”. – W przypadku wygranej Nawrockiego walka będzie dużo bardziej bezwzględna i z większymi stratami dla Polski. Proszę sobie wyobrazić scenariusz, że w którym wybory wygrywa Nawrocki. Doprowadza do blokady współpracy z rządem, pojawia się konieczność przyspieszonych wyborów. Wygrywa je koalicja PiS-Konfederacja pod hasłem wyjścia Polski z UE. Tak jednak nie musi być, to wszystko jest ciągle w naszych rękach, to jest ciągle do wygrania – ocenił były prezydent.
Źródło: Fakt.pl