Screen: Prezydent RP Youtube
Karol Nawrocki razem ze swoją żoną Martą Nawrocką pojawił się na Dożynkach Prezydenckich w Warszawie. Postanowił też rozbawić wszystkich swoim żartem, ale ten wyszedł mu na poziomie dowcipów z „Familiady”.
Karol Nawrocki na dożynkach
Karol Nawrocki zdecydowanie dobrze czuje się w roli prezydenta: lata po świecie, spotyka z Polakami i już teraz walczy o reelekcję. I tak np. 13 i 14 września zorganizowano w Warszawie Dożynki Prezydenckie – wydarzenie, które na papierze ma być próbą okazania szacunku rolnikom, ale w praktyce była to teraz walka o ten specyficzny elektorach.
– Dożynki, jako niezwykle ważny czas w dorocznym cyklu ludowej obrzędowości, są symbolem szacunku dla ciężkiej pracy rolnika oraz stanowią dziękczynienie za plony — napisano na stronie Kancelarii Prezydenta, zachowano więc pozory.
W czasie wydarzenia zorganizowano konkurs na najpiękniejszy wieniec dożynkowy. Na miejscu był już wtedy Karol Nawrocki, który podziwiał wieńce – określił je mianem „wyrazu sztuki i artyzmu” i dodał, że są one wyrazem polskich wartości kulturowych, szczególnie ważne są w nich takie symbole jak korona czy krzyż. – Ale to także, drodzy państwo, sztuka tak ważnych dla nas wartości i możliwości przedstawienia tych wartości za sprawą tych wieńców. Bo to nie przez przypadek wieniec zwycięski ma i koronę, i krzyż na samej górze — mówił.
Żart prowadzącego
Oczywiście na samym końcu wszyscy poznali laureata konkursu – konkurencję zdeklasowało sołectwo Kłopot z województwa lubuskiego, które – zgodnie z regulaminem – teraz odwiedzi prezydent. I były szef IPN postanowił trochę pożartować i podroczyć się ze zgromadzonymi. Gdy zapowiadał swoją obecność, nawiązał do nazwy wsi.
– To nie będzie żaden kłopot, tylko wielka przyjemność — powiedział ze szczerym uśmiechem, co wywołało radość u zgromadzonych.
No, faktycznie, jest się z czego śmiać, z takim poczuciem humoru, Karol Nawrocki może – w razie przegranej za pięć lat kampanii wyborczej – liczyć na karierę w stand-upie. Rafał Pacześ może czuć się już teraz zagrożony.
Źródło: Onet.pl, Youtube
