Ale draka! Giertych spiera się z Kaliszem, poszło o pieniążki PiS. „Roman, weź na wstrzymanie”

Poznaliśmy oświadczenie Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) w sprawie subwencji Prawa i Sprawiedliwości.
Skrytykował je Roman Giertych. Na jego komentarz odpowiedział zaś członek komisji, Ryszard Kalisz.

Roman Giertych vs. Ryszard Kalisz

Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła w środę, że nie podjęła decyzji w sprawie sprawozdania finansowego komitetu PiS z wyborów parlamentarnych. Na jej ostateczny wyrok mamy poczekać aż do 29 sierpnia. Sprawa budzi wielkie emocje, bowiem partia z Nowogrodzkiej może stracić aż 75 proc. z niemal 26-milionowej subwencji. Roman Giertych postanowił skomentować decyzję urzędników.

Zwracam się do członków PKW: nie rżnijcie głupa, że nie macie dowodów na wykorzystanie przez PiS pieniędzy publicznych do kampanii — napisał na X.

Do postu dodał zdjęcie ulotki Lasów Państwowych, na której widać zdjęcie polityka Suwerennej Polski Marcina Romanowskiego. Znalazł się na niej napis sugerujący, że rząd Zjednoczonej Prawicy jest gwarantem tego, że lasy pozostaną „w rękach społeczeństwa”Faktycznie, wygląda to trochę jak wsparcie dla rządu.

Na słowa Giertycha zareagował Ryszard Kalisz. Został o nie zapytany w czwartek na antenie Polsat News. Dodajmy, że Kalisz to dziś członek PKW.

On to wszystko pisze na X. W ogóle nie zrozumiał. Myli postępowanie karne z postępowaniem wyborczym. Też moje nazwisko wymienił. Tak mi się przykro zrobiło. Nie wiem czy to jego ludzie, czy ktoś inny, [generował] też olbrzymi hejt dotyczący mojej rodziny. Roman, obejrzyj sobie ten hejt i weź na wstrzymanie — powiedział polityk kojarzony z SLD.

Giertych postanowił zareagować i na to. – To nie gadaj Ryszard bzdur, że dowodów nie macie, jak NIK wam ich przesłał aż nadto. Bo to wkurzyło ludzi — stwierdził znów na X. – Ale faktem jest, że ataki na rodzinę mecenasa Kalisza były poniżej pasa. Ci którzy je robili powinni się wstydzić — dodał.

Czy PiS straci majątek?

Politycy obozu rządzącego wskazują na nieprawidłowości w finansowaniu komitetu PiS. Twierdzą, że w działania promujące partie zaangażowane były osoby zatrudnione w Rządowym Centrum Legislacji. Miały wspierać np. prezesa RCL, Krzysztofa Szczuckiego. Do tego doszły działania Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK), która przygotowywała raporty między innymi na temat „wiarygodności Prawa i Sprawiedliwości”.

PKW chce teraz uzyskać od RCL i NASK podsumowanie kosztów wszystkich działań, które byłe związane z rzekomym wsparciem kampanii PiS.

Czy jednak partia Jarosława Kaczyńskiego straci większość dotacji? Przekonamy się wkrótce. Tyle że i tak nie będzie to oznaczało jej końca. Jest to zbyt duża organizacja, by miała od razu upaść. Z pewnością jednak będzie to poważny cios, jaki obóz rządowy zada PiS-owi.

Źródło: Fakt, PKW, PAP, Polsat News, twitter.com

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *