Alarm! Polska może stracić wszystkie fundusze unijne. Chodzi o setki miliardów złotych
Polska może stracić prawie wszystkie dotacje z Unii Europejskiej. Władze wspólnoty mogą bowiem zamrozić środki, które są przeznaczone dla naszego kraju. Powodem ma być spór o praworządność rządu PiS z Komisją Europejską. Sprawą zainteresowała się… niemiecka prasa.
Dotacje z UE nie dla Polski?
Polska już na przełomie 2023 i 2024 roku może zostać pozbawiona unijnych funduszy na rzecz pomocy strukturalnej. By do tego nie doszło, rząd PiS musiałby szybko pójść na ustępstwa z Trybunałem Sprawiedliwości UE, a tym samym zakończyć spór o praworządność.
Powyższą sprawą zajął się niemiecki „Der Spiegel”. Gazeta przypomina, że już w ubiegłym roku UE zamroziła dotacje dla Polski na lata 2021-2027. Ostatnie pieniądze z lat 2014-2020 trafią do nas 31 grudnia. Potem kurek z funduszami zostaje odcięty.
Media zza Odry wyliczyły, ile kasy może przejść nam koło nosa. Sam program Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego to 47,4 mld euro. Z kolei z Europejskiego Funduszu Społecznego moglibyśmy otrzymać 12,9 mld euro; z Funduszu Spójności – 11,3 mld euro. Łącznie daje nam to aż 75,5 mld euro!
W praktyce chodzi o dotacje na „rybołówstwo, azyl, migrację, zarządzanie granicami i bezpieczeństwo wewnętrzne”. Do tego naliczane są nam kary za zignorowanie werdyktu TSUE dot. „reformy” sądownictwa. Od początku 2022 r. płacimy 556,5 mln euro z odsetkami.
Co dalej z KPO?
Nadal nie otrzymaliśmy też środków z Krajowego Planu Odbudowy. Lider PO, Donald Tusk, obiecał, że, jeżeli tylko jego partia wygra wybory i uformuje nowy rząd, szybko dostaniemy te pieniądze.
– Składam tu, w moim rodzinnym Sopocie, uroczyste przyrzeczenie. Dzień po wyborach, dzień po zwycięstwie, pojadę i odblokuję pieniądze z KPO i wszyscy to odczujemy – zadeklarował w czasie spotkania z wyborcami w Sopocie.
Temat KPO poruszył też niedawno premier Mateusz Morawiecki. Jego zdaniem to jednak… opozycja blokuje wypłatę środków.
– Szanowny panie, już teraz część z tych pieniędzy płynie do Polski. Druga część, zablokowana przez sędziów i komisarzy, zablokowana na żądanie ludzi z Platformy Obywatelskiej, czeka. Czeka, hańba! – grzmiał.
Źródło: NaTemat.pl