W Teatrze Polskim miało dojść do szokującego incydentu – Andrzej Seweryn miał zostać uderzony przez Witolda Mikołajczuka. Sam muzyk przekonuje, że było inaczej.
Afera w teatrze
O sprawie, która miała miejsce 26 lutego 2021 roku, przypomina „Super Express”. Do nieprzyjemnego incydentu doszło w czasie, gdy obowiązywały jeszcze obostrzenia pandemiczne, w tym nakaz noszenia maseczek. Otworzono już teatry czy kina, ale obowiązywał w nich rygor sanitarny, w tym właśnie zasłaniania nosa i ust.
Cała afera wynikła z tego, że Mikołajczuk odmówił założenia maseczki na twarz.
– Zostałem poproszony o założenie maseczki na twarz. Odmówiłem. Stanąłem na krzesełku i zapytałem innych widzów, czy chcą siedzieć w maseczkach. Odpowiedzieli, że tak.
Wtedy pojawił się ktoś z obsługi, zaczęli mnie wynosić. Cała sytuacja była dość nieprzyjemna – opowiada muzyk „Super Expressowi”. Sprawą zajęła się prokuratura, co potwierdza Szymon Banna, Prokurator Prokuratury Rejonowej w Warszawie.
– Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście – Północ prowadziła postępowanie, które zostało zakończone w dniu 28 czerwca 2023 roku skierowaniem aktu oskarżenia przeciwko Witoldowi M., oskarżonemu m. in. o spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego Andrzeja S., w związku z podjętą przez niego interwencją na rzecz ochrony bezpieczeństwa – wyjaśnia prokurator. – Występek ten został zakwalifikowany przez prokuratora jako występek o charakterze chuligańskim. Akt oskarżenia dotyczy zdarzenia z dnia 26 lutego 2021 roku, do którego doszło w Warszawie przy ul. Karasia 2 i obejmuje również dwa inne zarzuty na szkodę dwóch innych osób – spowodowania uszczerbku na zdrowiu oraz naruszenia nietykalności cielesnej – podkreśla w rozmowie z „Super Expressem”.
Andrzej Seweryn uderzony?
Andrzej Seweryn miał zeznać, że Mikołajczuk uderzył go pięścią w żebra. Aktor miał w wyniku ciosu doznać powierzchownego urazu klatki piersiowej. Skutkowało to rozstrojem zdrowia oraz naruszeniem czynności narządu ciała na okres poniżej 7 dni. Kodeks karny przewiduje za to do dwóch lat więzienia.
Co ciekawe, sam Mikołajczuk jest zaskoczony, że w sprawie jako pokrzywdzony pojawia się Andrzej Seweryn.
– Przecież on stał z boku, nie brał udziału w zdarzeniu – przekonuje muzyk.
Źródło: Super Express
1 Odpowiedzi na Afera w teatrze, Andrzej Seweryn został pobity? „Akt oskarżenia dotyczy…”
Czy po tym, rzekomym uderzeniu zaczął bredzic, czy przed?