A co, jeśli Zbigniew Ziobro nie stawi na przesłuchanie? Sensacyjny scenariusz. „Nie jest świętą krową”
Biegły orzekł, że Zbigniew Ziobro może zeznawać. Członkowie komisji śledczej ds. Pegasusa wywierają coraz większą presję na byłego ministra.
14 października Zbigniew Ziobro ma się stawić przed obliczem komisji śledczej. Członkowie komisji nie przewidują dla niego żadnej taryfy ulgowej. Nie wiadomo jak były minister będzie chciał rozegrać pierwsze przesłuchanie, bo nikt nie ma wątpliwości, że to będzie starcie o charakterze politycznym. W grze jest doprowadzenie świadka i wniosek o areszt tymczasowy.
Nie jest świętą krową
Tomasz Trela z Lewicy był gościem programu „Graffiti” w Polsat News. Polityk został zapytany czy Zbigniew Ziobro zostanie doprowadzony na przesłuchanie.
– Jeżeli dobrowolnie nie będzie chciał przyjść, to tak – powiedział.
– Zbigniew Ziobro nie jest świętą krową, na którą trzeba chuchać i dmuchać, mimo tego, że przechodzi rehabilitację, bo był, być może jeszcze jest chory. Opinia biegłego mówi, że może zostać przesłuchany – dodał.
Poseł podkreślił, że jeśli lider Suwerennej Polski nie stawi się 14 października, „to bardzo szybko zostanie wyznaczony kolejny termin”.
– Jeżeli na drugi termin nie przyjdzie, to osobiście będę wnioskował o tymczasowe aresztowanie i doprowadzenie dlatego, że każdy jest równy wobec prawa. Nawet Zbigniew Ziobro. Ja wiem, że on do tego nie przywykł, ale czasy się zmieniły – nie pozostawia wątpliwości.
Zapytany czemu biegły nie przebadał Zbigniewa Ziobry, odpowiedział, że „biegły zasięgnął opinii w pięciu placówkach, które dysponowały dokumentacją”. – To nie jest tak, że przy chorobie onkologicznej trzeba widzieć, jak ten ktoś wygląda. Biegły sam podjął taką decyzję – tłumaczył.
– Nie chcę siać teorii spiskowej, ale podobno Zbigniew Ziobro miał być gościem na kongresie Prawa i Sprawiedliwości – rzucił z jasną sugestią, że może się stawić na przesłuchanie.
Hucpa polityczna
Kilka dni temu Zbigniew Ziobro udzielił wywiadu TV Republika. Stało się tuż po tym, jak część opinii biegłego została opublikowana przez Onet.pl
Polityk uważa, że wezwanie go przed oblicze komisji śledczej to „ciąg dalszy zleconej przez Tuska politycznej hucpy”. – To ma służyć też temu, aby ukryć konsekwencje nieodpowiedzialności szefa rządu w sprawie powodzi – ocenił. Pisaliśmy o tym tutaj.
Źródło: Polsat News