Ciężka noc byłego działacza PiS. Prosto z baru trafił do zakładu karnego

Były działacz PiS wpadł podczas policyjnej interwencji w jednym z barów. Chodzi o amfetaminę, ecstasy i haszysz.

„Gazeta Wyborcza” opisuje historię Piotra S., to były działacz i członek PiS i Kukiz’15. Z listy Prawa i Sprawiedliwości bez powodzenia startował w wyborach samorządowych w 2014 r., a z listy Kukiz’15 – w 2018 r. Był zaangażowany w wybory parlamentarne w 2019 r. i  aktywnie brał udział w kampanii wyborczej działaczy PiS. Był dyrektorem biura poselskiego Andrzeja Kosztowniaka.

Poseł zwolnił dyscyplinarnie S. z powodu ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych.

Piotr S. prowadził także fundację „Dom Wschodni”, która dostała z resortu obrony narodowej dotację w wysokości 48,5 tys. zł na realizację zadania pod nazwą „Wdzięczni Bohaterom – Żołnierzom Niezłomnym”. W 2020 roku policja weszła do lokalu wynajmowanego pod działalność fundacji i zrobiło się nieciekawie.

Funkcjonariusze znaleźli w sumie ponad 320 g substancji psychoaktywnych, w tym konopie indyjskie, haszysz, amfetaminę i substancję MDMA, popularnie zwaną ecstasy. Piotr S. tłumaczył, że narkotyki posiada na własny użytek. Prokurator nie przyjął tego do wiadomości i postawił mu zarzut posiadania środków odurzających w znacznej ilości. Sąd podzielił zdanie śledczego i zastosował areszt tymczasowy.

Zatrzymany w barze

Piotr S. został skazany przez sąd na karę więzienia, ale nie stawił się do zakładu karnego w celu odbycia kary. Policja w takich przypadkach wszczyna poszukiwania, ale przeważnie delikwent prędzej czy później sam wpada. Tak było w przypadku byłego działacza PiS.

Jak opisuje „Gazeta Wyborcza”, jeden z mieszkańców ulicy Moniuszki w Radomiu poskarżył się na zbyt głośną muzykę, która dobiegała z jednego z lokali w środku nocy.

Policjanci, którzy pojechali na interwencję, wylegitymowali osoby znajdujące się w lokalu. Okazało się wtedy, że stojący za barem 28-letni mężczyzna jest poszukiwany do odbycia kary – informuje Kamil Warda z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.

Piotr S. został przewieziony do policyjnej izby zatrzymań, a następnie do zakładu karnego. W sumie ma do odbycia karę w wymiarze 300 dni.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *