Ziobro poszedł do Kaczyńskiego z ofertą nie do odrzucenia. Taka ma być cena dobrych miejsc na listach wyborczych
Nadal nie wiemy, jaki los czeka Zjednoczoną Prawicę: czy PiS pójdzie do wyborów samodzielnie, czy może jednak z Solidarną Polską. Ponoć Zbigniew Ziobro prowadzi obecnie rozmowy z Jarosławem Kaczyńskim. Za cenę dobrych miejsc na listach wyborczych ma uderzyć w Rafała Trzaskowskiego.
Zbigniew Ziobro chce miejsc dla swoich ludzi
Ponoć Ziobro zażądał od Kaczyńskiego gwarancji, że na listach PiS w czasie jesiennych wyborów znajdą się wszyscy obecni parlamentarzyści Solidarnej Polski, a do tego ministrowie, którzy nie zasiadają w Sejmie. Chce też po dodatkowym jednym tzw. biorącym miejscu na liście w każdym z 41 okręgów wyborczych.
Takie warunki mają swoją cenę. Tą ma być uderzenie w prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Jego rządom w stolicy mają przyjrzeć się służby i prokuratura, którą przecież zarządza Ziobro. Ta ostatnia ma przeanalizować największe przetargi, jakie przeprowadzono w mieście stołecznym.
Pierwsze efekty powyższego już widać. Do aresztu trafił Włodzimierz Karpiński były minister skarbu w rządzie PO-PSL, a ostatnio sekretarz m.st. Warszawy.
Powyższe ma być jednak tylko preludium. Takich ataków ma być więcej.
Ataki na Tuska
Do tego mają dojść ataki na Donalda Tuska. W miniony weekend Ziobro pojawił się na Śląsku, gdzie kilka dni wcześniej był lider PO. Zarzucił Tuskowi „hipokryzję i zakłamanie”, wypominając mu to, że za rządów PO policja strzelała do protestujących górników z Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
– Donald Tusk i jego ekipa rządowa jeszcze nie tak dawno kazali strzelać do górników, właśnie w Jastrzębiu. A dzisiaj ten sam Donald Tusk przebiera się niczym wilk w owczą skórę i udaje, że jest przyjacielem górników, polskiego górnictwa i energetyki węglowej – mówił Ziobro.
Wiele wskazuje na to, że czeka nas najbrutalniejsza kampania wyborcza od wielu lat. Zjednoczona Prawica jednocześnie czuje, że ma szansę wygrać wybory i rządzić z koalicji z Konfederacją, ale widzi też ryzyko przegranej. Stąd ataki na Tuska i Trzaskowskiego przybiorą zapewne na sile. Ziobro gra o wszystko i będzie brutalny, jak nigdy dotąd.
Źródło: Onet
1 Odpowiedzi na Ziobro poszedł do Kaczyńskiego z ofertą nie do odrzucenia. Taka ma być cena dobrych miejsc na listach wyborczych
Ziobro twoje miejsce to lawa oskarzonych a nie gabinet ministra