Piotr Gliński chyba pozazdrościł koledze z rządu. Czy mamy do czynienia z nową „Willą plus”?
Czy mamy do czynienia z nową aferą na miarę „Willi plus” Przemysława Czarnka? Piotr Gliński chyba pozazdrościł koledze z rządu.
Piotr Gliński i jego Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego szykują nowelizację ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Przygotowany projekt jest już po pierwszych konsultacjach międzyresortowych. Posłanka Lewicy Daria Gosek-Popiołek z Lewicy alarmuje, że resort szykuje przepisy pozwalające na wyprowadzanie pieniędzy.
Projekt Glińskiego
Jak informuje Onet.pl, instytucje kultury będą mogły powołać spółki zależne, które poza granicami kraju będą zajmowały się prowadzeniem działalności kulturalnej.
W ocenie ministerstwa ma to umożliwić „państwu polskiemu wsparcie instytucjonalne, finansowe oraz organizacyjne podmiotów, które zgromadziły swoje zbiory poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej”.
Według posłanki Darii Gosek-Popiołek mamy do czynienia z czymś na wzór „Willi plus”, ale w zupełnie nowym wydaniu. Nowelizacja ma polegać na tym, że będzie można na tym zarobić bardzo duże pieniądze.
–Instytucja powołana przez ministra kultury stwierdza, że żeby móc działać, musi powołać podmiot zależny. Ministerstwo może tej spółce przekazać dowolną kwotę pieniędzy – bez limitów, bez procedur, bez żadnych formalności. Wystarczy podpis ministra i spółka działająca poza granicami państwa otrzyma środki z budżetu – tłumaczy z rozmowie z portalem.
Posłanka Lewicy zwraca uwagę, że w proponowanej nowelizacji znalazł się zapis pozwalający ominąć prawo o zamówieniach publicznych dla wszystkich zamówień poniżej 140 tys.euro.
Rządowe zastrzeżenia
Do proponowanych zmian zastrzeżenia zgłasza ministerstwo finansów i resort sprawiedliwości. Swoje uwagi ma również Kancelaria Premiera.
–Tworzenie kolejnych instytucji kultury jak się wydaje wyłącznie w celu przekazywania i rozliczania dotacji do jednego pomiotu zależnego jest niezasadne, chociażby z ekonomicznego punktu widzenia – pisze w piśmie do ministra Glińskiego Sebastian Skuza, wiceminister finansów.
Z kolei Katarzyna Grzelak-Bach, odpowiedzialna w Kancelarii Premiera za ocenę skutków regulacji, podkreśla, że może dojść do sytuacji w której instytucja powoła zagraniczny podmiot zależny, ale prawo obowiązujące w danym kraju będzie uniemożliwiało jakąkolwiek kontrolę czy wykonywanie uprawnień właścicielskich przez polską instytucję.
Źródło: Onet.pl