Trump mówi wprost: chcę mieć Grenlandię. „Dania była tam łodzią 300 lat temu”
Screen: YouTube/ CNN
Donald Trump chce przejąć Grenlandię. – Mówi się, że Dania była tam 300 lat temu czy jakoś tak z łodzią, cóż jestem przekonany, że my też tam byliśmy z łodziami – powiedział amerykański prezydent. Nie chodzi, jak twierdzi, tylko o bezpieczeństwo USA!
Trump chce Grenlandii
Donald Trump powraca do tematu przejęcia Grenlandii przez USA. Jak twierdzi, chodzi o „ochronę kraju”.
– Mają bardzo mało ludności… Nie wiem. Mówi się o Danii. Ale Dania nie wydaje żadnych pieniędzy, nie mają żadnej ochrony militarnej. Mówi się, że Dania była tam 300 lat temu czy jakoś tak z łodzią, cóż jestem przekonany, że my też tam byliśmy z łodziami – tłumaczył. – Będziemy więc musieli to wszystko rozwiązać. (…) Potrzebujemy Grenlandii ze względu na bezpieczeństwo narodowe. Nie ze względu na minerały. Mamy wiele złóż minerałów i ropy i wszystkiego. Mamy więcej ropy niż jakikolwiek inny kraj na świecie. (…) Jeśli spojrzy się na Grenlandię, wzdłuż wybrzeża są wszędzie rosyjskie i chińskie statki. Potrzebujemy jej ze względu na bezpieczeństwo narodowe. Musimy ją mieć – dodał.
Minister spraw zagranicznych Danii, Lars Lokke Rasmussen, zapowiedział, że wezwie ambasadora USA w związku z tym, co robi teraz Biały Dom. Nie chodzi tylko o słowa Trumpa, ale też jego czyny: mianowanie specjalnego wysłannika ds. Grenlandii.
Obecny prezydent już rok temu mówił o konieczności włączenia wyspy do USA. Dlaczego to dla niego tak ważne?
Grenlandia jest ważna z paru powodów
Grenlandia faktycznie jest ważna dla USA z kilku kluczowych powodów. Przede wszystkim leży między Ameryką Północną a Europą, w Arktyce, więc to miejsce wręcz idealne do monitorowania ruchu wojskowego (zwłaszcza Rosji), kontroli szlaków powietrznych i morskich między kontynentami, wczesnego wykrywania rakiet balistycznych.
To więc prawda, że Amerykanom przyda się kontrola nad tym regionem. Nie jest jednak prawdą, że nie chodzi o coś więcej.
Topniejąca Grenlandia to nowe szlaki żeglugowe, nad którymi warto mieć kontrolę, a na których zależy Rosji. Do tego w regionie odkrywane są kolejne złoża metali ziem rzadkich, uranu, ropy i gazu. Dostęp do nich ułatwia topnienie lodowców.
Warto wpisać to w obecną rywalizację USA z Chinami. Państwo Środka pokazało ostatnio Ameryce swoją siłę i ograniczyło eksport metali ziem rzadkich. Kryzys udało się zażegnać, ale Pekin pokazał Trumpowi, że ten jest od niego zależny. Przejęcie Grenlandii przynajmniej częściowo zabezpieczyłoby USA od tej strony.
Źródło: Interia