Ziobro broni chrześcijan. Na TYLE lat będzie można trafić za kratki za ich obrażanie
„W obronie chrześcijan” to projekt Solidarnej Polski przewidujący więzienie za szydzenie za Kościoła. Przepisy jeszcze bardziej zaostrzono.
Solidarna Polska cały czas się pozycjonuje po prawej stronie sceny politycznej na wypadek samodzielnego startu w wyborach. Temu ma służyć m.in. projekt ustawy „W obronie chrześcijan”, który zakłada kary pozbawienia wolności za lżenie i szydzenie z Kościoła lub związku wyznaniowego.
Zaostrzenie kar
„W obronie chrześcijan” to dla Solidarnej Polski fundamentalny projekt, pod którym podpisało się 400 tys. osób. Można nawet powiedzieć, że to oczko w głowie Zbigniewa Ziobry. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, w środę sejmowa podkomisja przyjęła poprawki do projektu.
W projekcie proponowana jest zmiana w art. 195 Kodeksu karnego, który aktualnie przewiduje 2 lata pozbawienia wolności za złośliwe przeszkadzanie publicznemu wykonywaniu aktu religijnego Kościoła lub innego związku wyznaniowego. Projekt zakłada wykreślenie słowa „złośliwe”.
Podkomisja dodała do projektu kolejny paragraf brzmiący – „kto doprowadza do przerwania wykonania aktu religijnego, albo pogrzebu, uroczystości lub obrzędów żałobnych podlega karze do 3 lat pozbawienia wolności”.
Kolejne 3 lata
Zmiany dotyczą również art. 196 Kodeksu karnego, który obecnie brzmi – „Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
Po przyjętych poprawkach artykuł miałby otrzymać brzmienie – „Kto publicznie lży Kościół lub inny związek wyznaniowy o uregulowanej sytuacji prawnej lub wyszydza jego zasady doktrynalne lub obrzędy podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności, albo pozbawienia wolności do lat 2”.
I tu także podkomisja dodała kolejny paragraf mówiący, że jeśli tych czynów sprawca dopuściłby się „w czasie i miejscu odprawiania nabożeństwa lub wykonywania innego aktu religijnego lub za pomocą środków masowego komunikowania, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
Według ekspertów, proponowane zmiany będą uprzywilejowaniem poglądów religijnych. Z kolei Prokuratura Krajowa przekonuje, że lżenie lub wyszydzanie nie zamyka się w ramach dopuszczalnej krytyki i nie ma żadnego ryzyka płynącego z nowelizowanych przepisów.
Źródło: Pap.pl, Wirtualna Polska