Joanna Szczepkowska zapowiada protest, wszystko przez TĘ decyzję Nawrockiego. „Jawny brak szacunku”
Screen: YouTube/ Telewizja Republika
Joanna Szczepkowska nie daruje tego Karolowi Nawrockiemu! Uznana aktorka, która w ostatnich tygodniach głośno krytykuje prezydenta, zapowiedziała protest wobec jego ostatnich decyzji.
Miarka się przebrała
Joanna Szczepkowska jest jednym z najbardziej głośnych krytyków prezydenta Karola Nawrockiego za podejmowane przez niego decyzje. Chociaż otoczenie byłego szefa IPN chciałoby pewnie zamknąć aktorce usta, to mamy tu do czynienia z przejawem naprawdę imponującej odwagi obywatelskiej.
Przypomnijmy, że gdy we wrześniu fani Nawrockiego zorganizowali protest przed budynkiem teatru, w którym występowała, artystka nie straciła pewności siebie i wyszła im naprzeciw, aby poprowadzić konstruktywny dialog. Zebrana manifestacja była oczywiście następstwem jej nieprzychylnych słów pod adresem następcy Andrzeja Dudy.
Dwa tygodnie temu Szczepkowska ponownie uderzyła w prezydenta, któremu zarzuciła celowe „niszczenie ojczyzny”. Chodziło wtedy o sprawę braku nominacji kilkudziesięciu sędziów, których Nawrocki uznał za „niegodnych tego zaszczytu” ze względu na ich krytykę pod adresem działań PiS.
Teraz, gdy prezydent postanowił upokorzyć kolejną grupę – tym razem oficerów – aktorka zdecydowała się przejść od słów do czynów i zapowiedziała protest. Jej oburzenie wywołała informacja, że Nawrocki nie zgodził się na promocję ponad setki mundurowych, czego nawet nie chciał oficjalnie uzasadnić.
W opublikowanym na Facebooku obszernym wpisie artystka nie szczędziła gorzkich słów pod adresem wspieranego przez Nowogrodzką polityka. – Ktoś o nazwisku Nawrocki siedzi w pałacu prezydenckim z posadą prezydenta, podczas kiedy nie byłby tam na miejscu nawet jako ochroniarz. To, co wyprawia z naszymi służbami specjalnymi, odmawiając i nominacji oficerskich i odznaczeń zasłużonym za zasługi w zwalczaniu aktów dywersji, to jest jawny brak szacunku dla państwa i służb i naruszanie naszego bezpieczeństwa – czytamy.
Co więcej, zapowiedziała, że w najbliższą sobotę o godzinie 12:30 pojawi się pod budynkiem Belwederu, aby protestować wobec jego działań. Jak podkreśliła, będzie to oficjalnie zgłoszona i zabezpieczona manifestacja.
Brak nominacji mundurowych oburzył wiele osób, w tym między innymi szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego. Minister spraw zagranicznych w opublikowanym na X wpisie stwierdził, że Nawrocki tak naprawdę chciałby, aby w Polsce panował ustrój, w którym to prezydent ma pełną władzę nad wszystkimi sektorami działania państwa.
Źródło: Onet