Morawiecki zaszokował widzów TVP. Nagle wspomniał o niewygodnej dla Kościoła sprawie

Mateusz Morawiecki pojawił się na antenie TVP i rzucił garść oskarżeń w stronę TVN i opozycji.
Chodzi oczywiście o sprawę reportażu „Franciszkańska 3”. W pewnym momencie premier zaskoczył widzów, wspominając o… „niegodziwości” ze strony niektórych księży.

Morawiecki w TVP

Mateusz Morawiecki pojawił się na antenie TVP w programie „Gość Wiadomości”. Tematem rozmowy był głośny reportaż o Janie Pawle II, który wyemitowało TVN. Film, sugerujący, że metropolita krakowski Karol Wojtyła krył przestępców seksualnych, wywołał burzę. Politycy PiS wyczuli w temacie „polityczne złoto” i rzucili się do obrony dobrego imienia polskiego papieża.

Niszczenie wizerunku Jana Pawła II, naszej wielkiej świętości, a zarazem jednej z najwybitniejszych osób w dziejach świata, jest aktem absolutnie barbarzyńskim. I kto to robi? Robi to stacja telewizyjna w tym pseudoreportażu TVN24, opierając się o esbeckie materiały – mówił Morawiecki. – To jest tak, jakby pan redaktor lub ktoś, dowodził winy księdza Jerzego Popiełuszki w oparciu o artykuły i paszkwile Jerzego Urbana. Taką wartość mają te esbeckie materiały w sprawie naszego Ojca Świętego – dodał szef rządu. Nagle jednak powiedział słowa, które mogły zaskoczyć prowadzącego rozmowę Michała Adamczyka. Szef rządu przyznał, że dochodziło do przestępstw ze strony księży.

Oczywiście, że były niegodziwości, że były też zbrodnie księży – ocenił Morawiecki, po czym wrócił do tematu. – Ale przekładać je nad wspaniałą, wielką postać naszego świętego papieża, jest czymś tak niegodnym, tak strasznym, że mogę to przypisać tylko złej woli – skwitował.

Polityczne złoto?

Nie zabrakło wątku politycznego. Morawiecki przyznał wprost, że liczy, iż na aferze „reportażowej” zyska jego partia.

Wierzę w to, że to przełoży się na wynik wyborczy dla drugiej strony, dla Platformy Obywatelskiej – stwierdził szef rządu, po czym zaczął rzucać absurdalne oskarżenia. – TVN i Platforma Obywatelska to jedno, widać, że oni wytyczają ścieżki dla Platformy Obywatelskiej. Niektórzy żartobliwie mówią Tusk Vision Network, myślę, że dużo jest w tym prawdy. To jest praktycznie partia polityczna, ich sojusznik – grzmiał Morawiecki.

Na koniec programu premier zwrócił się do… wyborców PO. Zarzucił im, że na spotkania z Donaldem Tuskiem nie przynoszą biało-czerwonych flag.

U nas jest ich zawsze bardzo wiele, bo kochamy naszą biało-czerwoną. To też jest trochę takie symptomatyczne. Bardzo proszę wszystkich zwolenników PO: bierzcie biało-czerwone flagi. Nie wstydźcie się ich. To jest nasza wielka wartość. Podobnie, jak naszą wielką wartością jest Jan Paweł II – skwitował swój występ w TVP Morawiecki.

Źródło: Gość Wiadomości

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *