Morawiecki rywalizuje z Kowalskim? W swoim przemówieniu wspominał w zasadzie tylko o JEDNYM [Wideo]
Mateusz Morawiecki spotkał się z wyborcami w Jaśle. Słuchając premiera można było zadać sobie pytanie, czy było to przemówienie o programie PiS, czy o Donaldzie Tusku i PO. Jak wyliczono, szef rządu wspominał o nich mniej więcej… raz na minutę.
W piątek Jarosław Kaczyński zapowiedział start przedwyborczej ofensywy PiS. Politycy partii rządzącej ruszają w trasę programową pod hasłem „Przyszłość to Polska”. Do Jasła pojechał Mateusz Morawiecki. Premier przemówił do wyborców, ale można odnieść wrażenie, że mniej skupiał się na swojej partii, a bardziej interesował go Donald Tusk i Platforma Obywatelska.
Radek Karbowski, który na Twitterze zajmuje się analizą politycznych wystąpień pod kątem liczb i statystyk, dokładnie przyjrzał się wystąpieniu Morawieckiego.
Mateusz Morawiecki w trakcie swojego wystąpienia w Jaśle 36 razy wypowiadał imię albo nazwisko Donalda Tuska lub nazwę Platformy Obywatelskiej.
Pierwszy raz dopiero w 3 minucie, ale potem już poszło. Średnio raz na 58,5 sekundy. Generalnie 3/4 wystąpienia było poświęcone PO. pic.twitter.com/MdNfKcsSWd
— Radek Karbowski (@RadekKar) March 11, 2023
– Mateusz Morawiecki w trakcie swojego wystąpienia w Jaśle 36 razy wypowiadał imię albo nazwisko Donalda Tuska lub nazwę Platformy Obywatelskiej. Pierwszy raz dopiero w 3 minucie, ale potem już poszło. Średnio raz na 58,5 sekundy. Generalnie 3/4 wystąpienia było poświęcone PO – wskazał Karbowski. Do wpisu dołączył też wideo, w którym „podliczył” momenty, w których szef rządu wypowiada nazwisko Tuska lub nazwę PO. Wspominać o Tusku i PO częściej niż raz na minutę? Janusz Kowalski będzie z szefa rządu dumny.
– Pan Tusk wrócił na trasę i puszcza nam taki maraton Smerfa Marudy, opowiada takie opowieści z mchu i paproci – opowiadał Morawiecki w Jaśle. Zarzucił też PO, że na organizowanych przez nią spotkaniach… nie ma polskich flag.
– Jest jedna charakterystyczna cecha na spotkaniach Donalda Tuska: (…) nie widzimy biało-czerwonej flagi. A dlaczego? Myślę, że odpowiedź jest smutna. Oni chyba się wstydzą Polski – uznał szef rządu. Nie zabrakło też klasycznego PiS-owskiego motywu, czyli połączenia Tuska z Niemcami.
– Tusk zamienił się teraz chyba w jakiegoś Hansa Klossa i próbuje pokazać, że jest taki antyniemiecki, ale ja powiem: nie ze mną te numery, Brunner – stwierdził Morawiecki.
Donald Tusk nie pozostaje premierowi dłużny. W mediach społecznościowych pojawił się filmik, w którym lider PO zakpił sobie z szefa rządu. Widzimy, jak Tusk przegląda książki dla dzieci oraz podpis: „Kiedy wnuczka pyta, co będzie, jak dziadek wygra wybory…”. Następie lider PO podnosi książkę pod tytułem „Mateuszek w tarapatach”.
@donald_tusk „Co będzie jak dziadek wygra wybory?” #tusk #polityka #morawiecki #pis #mateuszek #książki ♬ dźwięk oryginalny – Donald Tusk
Źródło: WP