Kaczyński ma o czym myśleć! Kongres PiS nadchodzi, wszyscy mówią tylko o Czarnku. „Trzeba dążyć do obalenia rządu”

Screenshot: TVN
W sobotę odbędzie się kongres PiS, którego gwiazdą ma być Przemysław Czarnek. Pokazuje to kierunek, w którym podążyć może partia.
Lider PiS bez zmian
W rozmowie z Wirtualną Polską Mateusz Morawiecki powiedział, że w czasie sobotniego kongresu PiS zostanie wybrany prezes na kolejną kadencję – zostanie nim Jarosław Kaczyński. O wiele większe emocje wywołuje wybór wiceszefów partii – nieoficjalnie mówi się o posłance Annie Krupce, Adamie Bielanie, posłance Barbarze Bartuś i Przemysławie Czarnku.
Teraz wiceprezesów jest już i tak sporo, są to: Mateusz Morawiecki, Beata Szydło, Joachim Brudziński, Mariusz Błaszczak, Mariusz Kamiński, Elżbieta Witek, Antoni Macierewicz, Patryk Jaki i – jako p.o. wiceprezesa za Zbigniewa Ziobrę – Michał Wójcik. Grono to może się rozrosnąć o kolejne nazwiska.
Czarnek budzi największe emocje
Sam rozrost zarządu może budzić tylko pusty śmiech, bo generuje po prostu inflację znaczenia funkcji wiceszefa PiS. Większe emocje budzi Czarnek, bo pojawia się ostatnio na różnych giełdach nazwisk: miałby być szefem kancelarii Karola Nawrockiego i jeszcze wiceprezesem PiS. Ponoć prezydent elekt nie chce się na to zgodzić: albo zarząd partii, albo praca u jego boku. Najbardziej zainteresowany przyparty do muru ponoć wybierze wiceprezesostwo.
Już sam wzrost znaczenia Czarnka pokazuje w jaką grę gra PiS. – Trzeba dążyć do jak najszybszego obalenia tego rządu, bo każdy dzień działalności tego rządu jest szkodliwy dla państwa polskiego. Działania rządu, które służą do destrukcji państwa polskiego, na pewno będą negowane przez prezydenta Karola Nawrockiego. Bezwzględna większość Polaków opowiedziała się właśnie za tym – stwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską Czarnek. Już wcześniej sugerował, że jeszcze w czasie tej kadencji jego ugrupowanie wróci do władzy, bo namówi do współpracy posłów z innych środowisk.
Wszystko to wpisuje się w narrację Jarosława Kaczyńskiego, który ma w czasie kongresu zaapelować o zwiększenie działań w terenie. – Mamy taki zamiar, mówię tu o PiS, by udać się w najbliższych tygodniach w taki wielki marsz po Polsce. Oczywiście nie wszystko na raz, ale pojedynczo w różne miejsca w Polsce – powiedział w weekend w Pułtusku.
Strategia PiS staje się więc jasna: Nowogrodzka chce przejąć ponownie władze: albo jeszcze w tej kadencji, albo w 2027 r.. Partia wykorzysta w tym celu Karola Nawrockiego i swoich fighterów – i stąd zapewne awans w strukturach Czarnka.
Źródło: wp.pl