Lech Wałęsa nie gryzł się w język, Kaczyński nie daruje mu TYCH słów. „Wyspecjalizowana grupa oszustów”

Lech Wałęsa zamieścił w sieci ostry wpis, w którym zaatakował Jarosława Kaczyńskiego i środowisko PiS. Jak się domyślacie – chodzi o wybory i liczenie głosów.

Ta wojna trwa od lat

Lech Wałęsa i Jarosław Kaczyński pozostają od lat na wojennej ścieżce i przy każdej okazji nie szczędzą sobie złośliwości. Dawna współpraca w latach dziewięćdziesiątych jest tylko wspomnieniem, ale i możliwością dla byłego prezydenta na wbijanie szpilek.

– Przecież ja ich miałem z litości, ludzie, oni nic nie znaczyli. Mało tego, bardzo nielubiani. Ale mi pasowała koncepcja, bo było dwóch jak jeden. Oni byli sobie wierni. Więc w tych moich koncepcjach tamtego czasu mi byli bardzo potrzebni. A jak przestali być potrzebni, to ich zluzowałem – opowiadał przed laty Wałęsa o współpracy z braćmi Kaczyńskimi w jednym z wywiadów.

Teraz były prezydent postanowił kolejny raz przyłożyć Kaczyńskiemu i środowisku PiS. Kontekst? Oczywiście wybory prezydencie i zamieszanie, jakie zrobiło się wokół ponownego przeliczenia głosów.

Karol Nawrocki szykuje się już do przeprowadzki do Pałacu Prezydenckiego, ale w dalszym ciągu wiele komisji wyborczych nie ma pewności co do tego, czy poprawnie przeliczono głosy oddane na jednego z kandydatów w drugiej turze wyborów. Jak przekazała w poniedziałek I prezes Sądu Najwyższego – Małgorzata Manowska – instytucja ta otrzymała ponad 50 tysięcy protestów związanych z ogłoszonym wynikiem.

Lech Wałęsa straszy wojną domową

Jarosław Kaczyński wychodzi jednak z założenia, że skoro wspierany przez niego kandydat wygrał wybory prezydenckie, to temat liczenia głosów można uznać za zamknięty i można się rozejść. – Jest dużo polityków, którzy w ten czy inny sposób kwestionują wyniki wyborów, bo po prostu nie potrafią pogodzić się z porażkąmówił we wtorek na sejmowym korytarzu.

Lech Wałęsa skomentował całe zamieszanie w swoim stylu i wykorzystał okazję, by przyłożyć Kaczyńskiemu. – Wyspecjalizowana ekipa oszustów kolejny raz wygrywa, tym razem w wyborach prezydenckich! Zaczęli fałszerstwa od mojej osoby, brudząc mi życiorys do zmontowanych teczek Kiszczaka włącznie. Czy wojna domowa do której doprowadzą, usunie ich z tego typu działań – napisał były prezydent.

Źródło: Se.pl

1 Odpowiedzi na Lech Wałęsa nie gryzł się w język, Kaczyński nie daruje mu TYCH słów. „Wyspecjalizowana grupa oszustów”

  1. Chyży ruj zniszczy Polskę..... pisze:

    Bolek znów nadaje….. kapuś i donisiciel, kmiot, który własnych dzieci nie potrafił sprowadzić na właściwą drogę…..Kiszczak dobrze wiedział jakie kwity trzyma w sejfie, dzięki tym teczkom był nietykalny…..

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *