Kaczyński już o TYM zapomniał? Premier Tusk brutalnie wypunktował hipokryzję prezesa. „Był jedynym, który…”

W kampanii wyborczej PiS próbuje wmówić ludziom, że Rafał Trzaskowski wyśle polskich żołnierzy na Ukrainę. Donald Tusk przypomniał, że jedynym politykiem, który mówił o tym na głos, był Jarosław Kaczyński.
Manipulacje PiS
Nauczyliśmy się już, że taktyka PiS polega na budowaniu manipulacyjnych narracji i forsowaniu ich z nadzieją, że przekaz trafi do jak największego grona i ciężko będzie go wyplenić. Tak było np. z wojskowymi planami, które ujawnił Mariusz Błaszczak. PiS wmówiło ludziom, że rząd Donalda Tuska chciał w przypadku wojny oddać Rosji wschodnią część Polski. To oczywiście bzdury, ujawniony plan obrony na Wiśle to jeden z elementów strategii, to ostatni, piąty etap obrony. To ostateczne rozwiązanie. Oczywiste jest, że wojsko ma przygotowane różne linie obrony, również te, zakładające realizację czarnego scenariusza. Błaszczak i PiS doskonale o tym wiedzieli, ale woleli manipulować, by realizować swoje cele polityczne.
Tak samo jest z tematem wysłania polskich wojsk na Ukrainę. Przedstawiciele polskiego rządu wprost mówią, że takich planów nie ma, że polskie wojsko ma inne zadania – ochrony wschodniej flanki NATO. Mimo to, PiS wmawia Polakom, że pierwsze co zrobi Rafał Trzaskowski po wygraniu wyborów prezydenckich, to będzie wysyłka naszych żołnierzy na rosyjsko-ukraińską wojnę.
Tusk przypomniał, co mówił Kaczyński
Donald Tusk przypomniał więc w Sejmie, że faktycznie jest pewien polityk, który otwarcie nawoływał, by na Ukrainę wysłać wojska NATO. A jest to… Jarosław Kaczyński.
– Jarosław Kaczyński był jedynym polskim politykiem, który publicznie pojechał do Kijowa, żeby to powiedzieć. Zaproponował, aby polskie wojsko w strukturach NATO poszło na Ukrainę – przypomniał Tusk. – Dzisiaj robicie z tego wielką kampanię negatywną, mówiąc, że ktoś chce wysłać polskich żołnierzy, mimo że od początku mówiliśmy wyjątkowo zdecydowanie, że Polska nie będzie tego robiła. Byliście jedynymi, którzy to proponowali – wskazał szef rządu.
Faktycznie, w marcu 2023 roku w Kijowie Kaczyński przedstawił plan, by na Ukrainę trafiły wojska NATO.
– Sądzę, że potrzebna jest misja pokojowa NATO, ewentualnie jeszcze jakiegoś szerszego układu międzynarodowego, ale taka misja, która będzie w stanie także się obronić i która będzie działała na terenie Ukrainy – mówił wówczas prezes PiS. Nagranie tej wypowiedzi przypomniał na platformie X wiceszef MON Cezary Tomczyk.
To jeden z fragmentów! Zobaczcie sami! https://t.co/eWpyQepH34 pic.twitter.com/rPHQddLl46
— Cezary Tomczyk (@CTomczyk) May 20, 2025