Butny Nawrocki już grozi palcem Tuskowi! Mocny przekaz tuż przed wyborami. „Zagonię rząd do roboty”

Screenshot" Facebook/ Karol Nawrocki
Jeżeli faktycznie pycha kroczy przed upadkiem, to Karol Nawrocki zbije sobie kość ogonową. Kandydat PiS już zapowiada, że po wyborach weźmie się za rząd Donalda Tuska.
Kampania pod znakiem kawalerki
Aż nie chce się wierzyć, że już za kilka dni pójdziemy na wybory prezydenckie. Jeszcze niedawno ten 18 maja 2025 r. wydawał się tak odległym terminem, a tutaj proszę – debaty za nami, kandydaci objechali kraj wzdłuż i wszerz i za chwilę zagłosujemy w pierwszej turze. Analizując wszelkie sondaże z ostatnich dni i tygodni można być niemal pewnym, że dojdzie do dogrywki, w której spotkają się Rafał Trzaskowski (KO) i Karol Nawrocki (PiS).
Jaka to była kampania? Mamy wrażenie, że długo czekaliśmy na większe emocje i wyborczą atmosferę. Dopiero ostatnie tygodnie i debaty kandydatów sprawiły, że w interesie „drgnęło”. Szczególnie interesująco zrobiło się za sprawą Karola Nawrockiego, choć on sam wolałby o tym zainteresowaniu zapomnieć.
„Obywatelski kandydat” PiS chodzi co prawda uśmiechnięty, ale jego sztab ma duży ból głowy. Wszystko w związku z aferą mieszkaniową, która już zawsze będzie się ciągnąć za Nawrockim. Działacze PiS i sam „obywatelski” przekonują od kilku dni, że mamy do czynienia z człowiekiem honoru, chodzącym dobrem i wielkim altruistą, który uratował pana Jerzego przed bezdomnością, jednak w te bajki wierzy już chyba tylko najtwardszy elektora PiS.
Szumne zapowiedzi przed pierwszą turą
Co ciekawe, w sondażach Nawrockiemu lekko, ale rośnie. Być może to sprawiło, że najbardziej znany polski specjalista od nieruchomości poczuł moc i zyskał dużo pewności siebie. Przykład? Ostatni wywiad, który pojawił się w „Super Expressie”. Nawrocki już zaczął grozić palcem Donaldowi Tuskowi.
– Przede wszystkim zagonię ten rząd do roboty i będę wywierał presję, by wreszcie zaczęli coś robić dla Polski (…) Nie będę prezydentem, który będzie blokował rządowe projekty ustaw co do zasady – będę dokładnie analizował wszystkie propozycje, które pojawią się na moim biurku. Uważam, że moje zwycięstwo w wyborach doprowadzi także do przetasowań na polskiej scenie politycznej – zapowiedział Nawrocki.
– Myślę, że wszystkim, którzy chcą, aby Polska nie stała się prywatnym folwarkiem Donalda Tuska, będzie zależało na tym, abym wygrał te wybory. Wiele osób obawia się domknięcia systemu przez Platformę Obywatelską i skupienia całej władzy w jednym ręku. Brakującym elementem tej układanki Tuska, jest właśnie prezydent – dodał Nawrocki w rozmowie z „Super Expressem”.
Źródło: Se.pl
1 Odpowiedzi na Butny Nawrocki już grozi palcem Tuskowi! Mocny przekaz tuż przed wyborami. „Zagonię rząd do roboty”
Nawrocki jeszcze nie jest prezydentem , a już się odgraża .Panie Nawrocki przecież przez osiem lat polska była wasza własnością ,sądy , Trybunał konstytucyjny,policja na wasze usługi itd.Panowie wy boicie się Tuska jak ognia i nie dorastacie mu do pięt.Kaczynski , Ziobro ,czarnek ,morawiecki ,ozdobą i pozostali zniszczyli Polskę i okradli.Jak by wygrał Nawrocki ,to pójdziemy na dno przez tych nieudaczników jednak trzeba piowcom jedno przyznać ,że potrafią i mają do tego łeb dobrze kraść ,oczerniać ,i kłamać.Musumy być ostrożni ,żeby prezydentem nie został pisowiec,już jednego mamy dość krzykacza i klamce,który nie był dla wszystkich Polaków ,tylko wykonywał polecenia Kaczyńskiego i jego przydupasow.Nie pozwólmy na powtórkę.