Była 9.07, gdy na koncie Mateckiego pojawił się TEN wpis. „Wiele osób pytało, jak…”

screen: YouTube/Sejm RP, X/@DariuszMatecki
We wtorkowy poranek na profilu Dariusza Mateckiego niespodziewanie pojawił się wpis. To nie poseł odezwał się z aresztu, a „redakcja”. – Wierzymy, że wasze isty będą dla niego promykiem nadziei – napisano.
Matecki w doborowym towarzystwie
Prawo i Sprawiedliwość już zrobiło męczennika z Dariusza Mateckiego, którego chce zniszczyć ten okropny „reżim Tuska”. 36-letni polityk dołączył tym samym do takich postaci jak Mariusz Kamiński, Maciej Wąsik, Marcin Romanowski i Michał Olszewski znany też jako „ksiądz od salcesonu”, a jego zdjęcie zawisło już pewnie w niejednym polskim domu. Cóż, każdy ma takie towarzystwo, na jakie sobie zapracował.
W całej narracji pisowcy zapominają tylko o zarzutach, które ciążą nad politykiem, ale kogo by to obchodziło. Na jednej z popularnych platform powstała nawet specjalna zrzutka na pomoc prawną Mateckiemu i ogólnie pomoc finansową jego rodzinie – zebrano już przeszło 60 tys. zł.
„To nie jest śledztwo – to polityczny mord na człowieku, który się nie bał! NIE ZOSTAWIMY GO SAMEGO! WSPIERAMY WALKĘ O WOLNOŚĆ! Dariusz zostawił w domu żonę i 2-letniego synka, których dziś dotyka ten atak. Teraz rząd Tuska i Bodnara chce odebrać im stabilizację i bezpieczeństwo!” – czytamy w opisie. Wiadomo też, że na Jasnej Górze odbyła się już pierwsza msza w intencji Mateckiego…
Matecki czeka na pocztówki
Niespodziewanie w poniedziałkowy poranek, tuż po 9.00 na profilach polityka w mediach społecznościowych pojawił się niespodziewany wpis. – Wasze wsparcie i ciepłe słowa mają dla nas – i wiemy, że także dla Darka – ogromne znaczenie. W tych trudnych chwilach każda wiadomość, każdy gest pamięci i solidarności dodaje sił i nadziei – napisano.
– Wiele osób pytało, jak można pomóc. Najprostszym, ale jednocześnie najcenniejszym wsparciem jest słowo. Jeśli chcecie dodać Darkowi otuchy, możecie napisać do niego list lub wysłać pocztówkę – dodano i wskazano konkretny adres. – Wierzymy, że Wasze listy będą dla niego promykiem nadziei, który pomoże mu przetrwać ten czas. Dziękujemy, że jesteście z nami – to daje nam siłę – czytamy na końcu wpisu podpisanego jako „Redakcja”.
Przypomnijmy: W piątek 7 marca Dariusz Matecki został zatrzymany i usłyszał zarzuty popełnienia sześciu przestępstw. W sobotę 8 marca prokuratura poinformowała, że sąd rozpoznał wniosek prokuratury i zgodził się na dwumiesięczny areszt dla posła PiS.
Źródło: Wp.pl
3 Odpowiedzi na Była 9.07, gdy na koncie Mateckiego pojawił się TEN wpis. „Wiele osób pytało, jak…”
Dramatyczny poziom dziennikarstwa. Pawełku wracaj na studia.. o ile takie skończyłeś. Po twoich artykułach można wywnioskować, że może jednak kolegum tumanum to było a nie renomowana uczelnia. Zero konkretów tylko tendencyjne założenia i płytkie refleksje autora tych wypocin. W artykule powinny znaleźć się fakty a nie domysły domorosłego dziennikarza. Polsko dokąd zmierzasz? Przepraszam za tych wyzelowanych tumanów podających się za autorytety, które mają kształtować światopogląd nasz i naszych dzieci. Dramat.
Wojtusiu, będę pisał co i jak mi się podoba, a jak się tobie nie podoba to nie odwiedzaj tej strony. Buziaki.
Tak się zastanawiam czy Ci ludzie wiedzą co on zrobił, czy odpowiada im złodziejstwo chyba tak, osoba która robiła takie przekręty i jeszcze zbierają pieniądze dla niego to już paranoja. Jestem ciekawa kto płaci za te modlitwy na Jasnej Górze