Była 9.07, gdy na koncie Mateckiego pojawił się TEN wpis. „Wiele osób pytało, jak…”

We wtorkowy poranek na profilu Dariusza Mateckiego niespodziewanie pojawił się wpis. To nie poseł odezwał się z aresztu, a „redakcja”. – Wierzymy, że wasze isty będą dla niego promykiem nadziei – napisano.

Matecki w doborowym towarzystwie

Prawo i Sprawiedliwość już zrobiło męczennika z Dariusza Mateckiego, którego chce zniszczyć ten okropny „reżim Tuska”. 36-letni polityk dołączył tym samym do takich postaci jak Mariusz Kamiński, Maciej Wąsik, Marcin Romanowski i Michał Olszewski znany też jako „ksiądz od salcesonu”, a jego zdjęcie zawisło już pewnie w niejednym polskim domu. Cóż, każdy ma takie towarzystwo, na jakie sobie zapracował.

W całej narracji pisowcy zapominają tylko o zarzutach, które ciążą nad politykiem, ale kogo by to obchodziło. Na jednej z popularnych platform powstała nawet specjalna zrzutka na pomoc prawną Mateckiemu i ogólnie pomoc finansową jego rodzinie – zebrano już przeszło 60 tys. zł.

„To nie jest śledztwo – to polityczny mord na człowieku, który się nie bał! NIE ZOSTAWIMY GO SAMEGO! WSPIERAMY WALKĘ O WOLNOŚĆ! Dariusz zostawił w domu żonę i 2-letniego synka, których dziś dotyka ten atak. Teraz rząd Tuska i Bodnara chce odebrać im stabilizację i bezpieczeństwo!” – czytamy w opisie. Wiadomo też, że na Jasnej Górze odbyła się już pierwsza msza w intencji Mateckiego…

Matecki czeka na pocztówki

Niespodziewanie w poniedziałkowy poranek, tuż po 9.00 na profilach polityka w mediach społecznościowych pojawił się niespodziewany wpis. – Wasze wsparcie i ciepłe słowa mają dla nas – i wiemy, że także dla Darka – ogromne znaczenie. W tych trudnych chwilach każda wiadomość, każdy gest pamięci i solidarności dodaje sił i nadziei – napisano.

– Wiele osób pytało, jak można pomóc. Najprostszym, ale jednocześnie najcenniejszym wsparciem jest słowo. Jeśli chcecie dodać Darkowi otuchy, możecie napisać do niego list lub wysłać pocztówkę – dodano i wskazano konkretny adres. – Wierzymy, że Wasze listy będą dla niego promykiem nadziei, który pomoże mu przetrwać ten czas. Dziękujemy, że jesteście z nami – to daje nam siłę – czytamy na końcu wpisu podpisanego jako „Redakcja”.

Przypomnijmy: W piątek 7 marca Dariusz Matecki został zatrzymany i usłyszał zarzuty popełnienia sześciu przestępstw. W sobotę 8 marca prokuratura poinformowała, że sąd rozpoznał wniosek prokuratury i zgodził się na dwumiesięczny areszt dla posła PiS.

Źródło: Wp.pl

3 Odpowiedzi na Była 9.07, gdy na koncie Mateckiego pojawił się TEN wpis. „Wiele osób pytało, jak…”

  1. Wojciech pisze:

    Dramatyczny poziom dziennikarstwa. Pawełku wracaj na studia.. o ile takie skończyłeś. Po twoich artykułach można wywnioskować, że może jednak kolegum tumanum to było a nie renomowana uczelnia. Zero konkretów tylko tendencyjne założenia i płytkie refleksje autora tych wypocin. W artykule powinny znaleźć się fakty a nie domysły domorosłego dziennikarza. Polsko dokąd zmierzasz? Przepraszam za tych wyzelowanych tumanów podających się za autorytety, które mają kształtować światopogląd nasz i naszych dzieci. Dramat.

    • Avatar photo Paweł Jędrusik pisze:

      Wojtusiu, będę pisał co i jak mi się podoba, a jak się tobie nie podoba to nie odwiedzaj tej strony. Buziaki.

  2. Anna pisze:

    Tak się zastanawiam czy Ci ludzie wiedzą co on zrobił, czy odpowiada im złodziejstwo chyba tak, osoba która robiła takie przekręty i jeszcze zbierają pieniądze dla niego to już paranoja. Jestem ciekawa kto płaci za te modlitwy na Jasnej Górze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *