W Walentynki zamordował swoją partnerkę. Po wyjściu z więzienia znalazł nową miłość. „Nie rozumiem, jak ona…”

14 lutego to nie tylko dzień zakochanych, ale również rocznica makabrycznej zbrodni. W 2013 roku znany sportowiec Oscar Pistorius zastrzelił swoją partnerkę. Od niedawna znów jest na wolności i ma już nową miłość.

Oscar Pistorius zastrzelił swoją dziewczynę w Walentynki

Cieszący się światową sławę paraolimpijczyk Oscar Pistorius w ubiegłym roku został zwolniony warunkowo z więzienia, gdzie odbywał karę 15 lat pozbawienia wolności za morderstwo, które popełnił dokładnie w Walentynki 2013 roku. Tego dnia mężczyzna zastrzelił swoją dziewczynę Reevę Steenkamp na terenie swojej posiadłości w Pretorii (RPA). Sportowiec oddał strzały w jej kierunku z broni palnej, po czym zeznał na policji, że pomylił ją z włamywaczem. Nigdy nie przyznał się, że umyślnie pozbawił ją życia. Po licznych procesach sądowych został ostatecznie skazany na 15 lat więzienia, które opuścił przedterminowo po dekadzie na początku 2024 roku.

Obecnie Pistorius mieszka ze swoim wujem Arnoldem Pistoriusem w jego… fortecy. Tak, fortecy, ponieważ posiadłość ta przez cały czas jest strzeżona przez uzbrojonych ochroniarzy. Terenu pilnują również specjalnie wytrenowane psy łowcze. Jego wuj to znany w tamtych okolicach milioner, którego dom mieści się w ekskluzywnej dzielnicy Waterkloof.

Po wyjściu z więzienia Oscar Pistorius chciał wrócić do swojej profesji i nawet kontaktował się z członkami Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego w sprawie szans na nawiązanie z nimi jakiejś współpracy. Organizacja jednak odmówiła, co tłumaczyła potem w mediach, że zabójca Steenkamp „jest teraz zbyt toksyczny, żeby z nim pracować”. Po swoim zwolnieniu warunkowym został wolontariuszem działającym w ramach NG Kerk Waterkloof w Holenderskim Kościele Reformowanym, do którego wspólnoty należy jego wuj. Tam jednak również nie cieszy się zbyt dobrą opinią. – Nie jest przyjazny, nie jest towarzyski. Nie wie, czy widziałem, żeby kiedykolwiek się uśmiechnął. Jest tylko cieniem tego, kim kiedyś był – stwierdził jeden z parafian  w rozmowie „The Post'”.

Łobuz kocha najmocniej

Kilka miesięcy po swoim wyjściu na wolność Oscar Pistorius znalazł sobie nowy obiekt westchnień. W grudniu media obiegła informacja, że spotyka się z Ritą Greyling, pochodzącą z RPA przyjaciółką jego rodziny. Rozpisywano się między innymi na temat tego, że kobieta jest zabójczo podobna do byłej partnerki Pistoriusa. Negatywnie o nowej relacji sportowca wypowiedziała się wówczas matka zamordowanej Steenkamp.

– Nie rozumiem, jak ona może nie widzieć w nim niczego niepokojącego, skoro on traci panowanie nad sobą. Miał być objęty terapią zarządzania gniewem, gdy był w więzieniu. Był zły i nadal ma problemy z gniewem. Nadal stanowi zagrożenie dla kobiet. Reeva znała go zaledwie trzy miesiące i nie żyje – komentowała.

Źródło: Onet