Kowalski wparował na mównicę i krzyczał w stronę Tuska. Potem przyszła TA riposta. „Pan Janusz skasował…”

screen/ Sejm
Posiedzenie Sejmu ledwo się rozpoczęło, a tu już zamieszanie! W roli głównej wystąpił nie kto inny, jak Janusz Kowalski.
Kowalski grzmi z mównicy
Piątkowe posiedzenie Sejmu ledwo się rozpoczęło, a na mównicę wparował Janusz Kowalski. Polityk PiS miał przygotowany przekaz dla Donalda Tuska.
– Panie premierze Tusk! Tak patrzę się na pana czoło i ma pan napisane: premier polskiej biedy! – rozpoczął swoje wystąpienie poseł PiS. – Jeden rok, jak panu nie wstyd!– grzmiał Kowalski.
– W latach 90. mówiono: Balcerowicz musi odejść. Teraz Polacy mówią: Tusk musi odejść. Jest pan największym szkodnikiem trzeciej RP! Jest pan najbardziej znienawidzonym premierem. Odejdź pan! – skwitował polityk i odszedł na miejsce z gniewną miną.
Kowalski doczekał się riposty. Jakiś czas później na mównicy pojawił się Jakub Rutnicki z KO i nawiązał do wypowiedzi posła PiS.
– Janusz Kowalski mówi o PiS-owskiej drożyźnie, bo rzeczywiście tak było. Trzeba to przypominać, bo PiS po prostu… Pamięć szwankuje – powiedział polityk obozu władzy. – Przez 8 lat skumulowana inflacja wynosiła 47 proc. Wstyd! Ale w tym czasie pan Janusz miał się świetnie. „Skasował” 2 mln zł w zarządzie PGNiG. Wtedy się dobrze bawiliście! – wskazał Rutnicki. – Nie kraść i wreszcie zacząć prawdę mówić! – skwitował polityk KO.
Janusz Kowalski wstał z miejsca, gotów do odpowiedzi. Zgłosił do marszałka, że chce odpowiedzieć na słowa Rutnickiego. Hołownia jednak nie dopuścił go do głosu.
– To była polemika, to nie było niezrozumienie pana wypowiedzi – wyjaśnił. – Z największą miłością i szacunkiem do pana, panie pośle, która wytrzyma każdą próbę – podsumował Szymon Hołownia.
Ustawa incydentalna
W dalszej części posiedzenia Sejm przyjął ustawę incydentalną. Zakłada ona, że o ważności wyboru prezydenta w 2025 r. ma orzekać 15 sędziów najstarszych stażem w Sądzie Najwyższym. To odpowiedź na chaos prawny i kontrowersje wokół statusu Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN.
Wcześniej PiS wnioskowało o odrzuceniu ustawy w całości, ale ten wniosek został odrzucony. Ostatecznie za przyjęciem ustawy głosowało 220 posłów, 204 było przeciw, 20 wstrzymało się od głosu.https://youtu.be/CM2422Jle8w
2 Odpowiedzi na Kowalski wparował na mównicę i krzyczał w stronę Tuska. Potem przyszła TA riposta. „Pan Janusz skasował…”
Notoryczny idiota – chyba od urodzenia.
Teraz Kowalski i podobni cierpią biedę…co to jest tych gołych kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie…bieda…