Nawrocki usłyszał TO pytanie, od razu rozległy się krzyki fanów PiS. „Traci pan redaktor…”
Karol Nawrocki i szopka na Jasnej Górze jeszcze długo będą się za nim ciągnęły. Kandydat PiS-u mocno się nastroszył po tym, jak usłyszał pytanie dziennikarza o wydarzenia w Częstochowie.
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Ciechocinku (woj. kujawsko-pomorskie), Karol Nawrocki musiał zmierzyć się z niewygodnym pytaniem dot. wydarzeń z Częstochowy, do których doszło w weekend. Sympatycy PiS-u od razu zaczęli krzyczeć po tym, gdy dziennikarz TVN24 tylko wspomniał na temat skandalicznego zachowania uczestników przemówienia „niezależnego kandydata” PiS.
Nawrocki zarzuca Warszawie współpracę z Rosją
Karol Nawrocki, kandydat na urząd prezydenta RP wspierany przez Jarosława Kaczyńskiego, nie uważa kontrowersyjnej sytuacji, do której doszło w sobotę 11 stycznia, za coś skandalicznego.
Przypomnijmy, że podczas jego wejścia na mównicę na terenie obiektu religijnego, zgromadzeni sympatycy polityka zaczęli skandować hasło „raz sierpem, raz młotem, w czerwoną hołotę”.
W poniedziałek prezes IPN-u podczas konferencji prasowej w Ciechocinku został poproszony przez dziennikarza TVN24 o komentarz w tej sprawie. Zanim Nawrocki podzielił się swoją opinią, na sali rozeszły się krzyki sugerujące, że jest to „pytanie nie na temat”. Ponadto, nim sam zainteresowany skomentował zajście z Częstochowy, próbował zmienić temat.
– Byłem przekonany, że spyta pan o sytuację w warszawskim ratuszu w odniesieniu do rosyjskiego gazu, który jest pompowany i którym są zasilane autobusy w Warszawie. Gazu, który pochodzi z rosyjskiej spółki, którą zdjęto z listy sankcji […] Traci pan redaktor ten walor aktualności, bo dzisiaj są nowe sprawy – powiedział kandydat PiS na prezydenta.
Nawrocki broni kibiców, którzy skandowali na Jasnej Górze
Karol Nawrocki nie uniknął jednak odpowiedzi na pytanie dziennikarza TVN-u24. Jak stwierdził, sam od wielu lat jeździ na kibicowskie pielgrzymki.
– Półtora tysiąca ludzi, wspaniałych kibiców z całej Polski, którzy spotykają się w refleksji nad Rzeczpospolitą i swoją duchowością na Jasnej Górze, mają do tego prawo – chyba pan im tego nie odmawia – powiedział polityk. Nawrocki bronił środowiska kibicowskiego wskazując, że na stadionach są głoszone różne hasła. – I jednym z tych haseł było to, które pan przywołał. Natomiast ono ma swoje historyczne tradycje, odnosi się do systemu komunistycznego, który jest odpowiedzialny za śmierć 100 milionów ludzi – wskazał szef IPN-u.
Coraz częściej pojawiają się głosy, że Jarosław Kaczyński rozważa podmiankę Nawrockiego na innego kandydata. Robert Biedroń w poniedziałkowy poranek powiedział w rozmowie z Onetem, że słyszał od osób związanych z Prawem i Sprawiedliwością, że w kuluarach już wiedzą, że Nawrocki jest na przegranej pozycji.
Źródło: Wirtualna Polska
4 Odpowiedzi na Nawrocki usłyszał TO pytanie, od razu rozległy się krzyki fanów PiS. „Traci pan redaktor…”
Narracja Nawrockiego to bezpodstawne oskarżać, poniżać,to coś co kochają wyborcy PiS . Ich elektorat to fanatyczni „katolicy”, rolnicy którzy biorą dotacje z UE ale wspierają tych co chcą z niej wyjść, jednym słowem tępe buraki. Do tego dodać kler który chce powrotu dojnej krowy. Na Nawrockiego zagłosują ludzie których inteligencja i zdrowy rozsądek został od dziecka poddany chiberancji.
Alfons Nowogejski oficjalnym kandydatem kremla na stanowisko Prezydenta RP
Ciekawe co zrobiłby portal crowdmedia gdyby kibice krzyczeliby j***ć PiS ?
Już kiedyś pisałem pseudo chrześcijanin pseudo patriota. Może też się uczy jak Duda ale stosując analogię, wszystko pójdzie w piach.