Nie Duda, a Czarnek leci do Trumpa! Będzie skarżył się na Polskę i Tuska. „Żeby cały świat usłyszał”
Nie Andrzej Duda, a Przemysław Czarnej pojawi się na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Polityk PiS ma zamiar skarżyć na Polskę i rozpowiadać o „bezprawiu rządu Donalda Tuska”.
Przemysław Czarnek leci do USA skarżyć na Tuska
Przemysław Czarnek nie został kandydatem PiS na prezydenta, ale robi wszystko, by nie zniknąć z radarów. Już pochwalił się, że poleci 20 stycznia na zaprzysiężenie Donalda Trumpa na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Problem w tym, że niekoniecznie chce godnie reprezentować tam nasz kraj, a uprawiać politykę – atakować rząd Donalda Tuska!
— Tam jest konferencja w przeddzień zaprzysiężenia prezydenta Trumpa. Będziemy mówić do dużej liczby Amerykanów, Amerykanów polskiego pochodzenia, senatorów, posłów amerykańskich o łamaniu praworządności w Polsce i bezprawiu rządu Donalda Tuska – po to, żeby cały świat stamtąd, w przeddzień zaprzysiężenia Donalda Trumpa, to usłyszał — ogłosił Czarnek. PiS zawsze głośno krzyczy o „suwerenności”, ale chętnie naskarży za granicą na polski rząd, by dobry pan Trump pogroził Tuskowi palcem. Jak im się to klei? Tego nie wiadomo. Pewne za to jest, że zdaniem Czarnka rok 2025 będzie rokiem odrodzenia się PiS-u.
– Jest na to ogromna szansa, jeśli nasza mobilizacja będzie wyglądała co najmniej tak jak w wyborach samorządowych – mówił były minister.
Brak Dudy
Co ciekawe, na miejscu w USA zabraknie prezydenta Andrzeja Dudy. Oficjalnym powodem jest to, że ten ostatni wybiera się na Światowe Forum Ekonomiczne w Davos. Wiceszef KPRP Piotr Ćwik w rozmowie z PAP powiedział, że nie ma tradycji wysyłania głowy państwa na zaprzysiężenie prezydenta USA, więc nie doszło do żadnego faux pas. I to z obu stron. — Nie trafiłem nigdy na taką informację i nawet nie przyszło mi do głowy, żeby o to pytać — powiedział, gdy zapytano go o to, czy Duda w ogóle otrzymał zaproszenie od obozu Trumpa.
Zaproszenie jednak Czarnka czy Mateusza Morawieckiego, który też ma pojawić się w USA na inauguracji prezydentury Republikanina, jest niebezpiecznym sygnałem dla obecnego rządu, świadczącym o tym, że nowa administracja będzie szukała oparcia w Polsce w PiS-ie.
Na uroczystości w USA pojawić ma się też m.in. premier Włoch Giorgia Meloni, brexitowy lider, Nigel Farage czy wreszcie libertariański prezydent Argentyny Javier Milei.
Źródło: Fakt.pl
1 Odpowiedzi na Nie Duda, a Czarnek leci do Trumpa! Będzie skarżył się na Polskę i Tuska. „Żeby cały świat usłyszał”
Czarnek ten muł od edukacji jedzie do Stanów Zjednoczonych aby szkalować na swój kraj tylko jakoś nic złego nie widzieli jak byli przy pełnym korycie i kradli. Zresztą co się dziwić skoro to u nich norma, to co wyprawia pajac Duda idealnie odzwierciedla jakimi są burakami i chamami. Uwielbiają kalać własne gniazdo a w ich odchodach mają się tarzać wszyscy Polacy, Judasze.