Gorąco wokół Nawrockiego! Znany profesor ujawnia szokujące fakty o kandydacie PiS. „To były samotne matki”

Im dłużej trwa kampania, tym coraz ciekawszych rzeczy dowiadujemy się o Karolu Nawrockim. Prof. Grzegorz Motyka ujawnił pewne niewygodne fakty.

Wybór kompletnie nieznanej osoby na kandydata w wyborach prezydenckich to ruch bardzo ryzykowny, ale daje też pewne możliwości. Można takiego kandydata „ulepić” według potrzeb.

I dlatego, gdy Karol Nawrocki został ogłoszony „obywatelskim” kandydatem PiS, zaczęto kreować jego wizerunek „swojskiego chłopa”. Takiego co założy szary dres i pobiega w parku, a jeszcze i pralkę udźwignie. Ot, taki zwykły, z blokowiska, żadna elita!

Strategia „swojski Nawrocki blisko ludu” jest konsekwentnie wdrażana od kilku tygodni, ale już zaczynają pojawiać się na niej rysy. A to dlatego, bo odzywają się ludzie, którzy znają „obywatelskiego” i nie należą do obozu PiS, więc mają obiektywną opinię.

Nawrocki „niebezpiecznym człowiekiem”?

Głośna była wypowiedź prof. Antoniego Dudka, który współpracował z Nawrockim w IPN, będąc członkiem Rady Instytutu.

 To jest człowiek niezwykle niebezpieczny, co mówię jako człowiek obserwujący polską politykę od 30 ponad lat. Jest to jeden z bardziej niebezpiecznych ludzi, jacy się pojawili w polskiej przestrzeni publicznej. I mówię to z pełnym przekonaniem i odpowiedzialnością – wskazał prof. Dudek w rozmowie z podcastem Kultury Liberalnej „Prawo do niuansu”. Teraz te mocne słowa potwierdza członek Kolegium IPN, prof. Grzegorz Motyka.

Prof. Dudek zna doskonale IPN, wie, co się z nim stało w ostatnich latach i po prostu nie chciałby, żeby to samo stało się z całym państwem polskim w sytuacji, gdyby prezes Nawrocki został prezydentem – powiedział w programie „Newsroom” na portalu WP. Jak podkreślił, „byłoby to ze szkodą dla Polski i jej obywateli”. Na potwierdzenie swoich słów profesor przedstawił kilka przykładów zdarzeń, które miały miejsce w zarządzanym przez Nawrockiego IPN. Jak wyjaśnił, w ostatnim czasie na kolegiach pojawia się coraz więcej spraw pracowniczych.

Za każdym razem były to sytuacje dotyczące pracowników, których brutalnie wyrzucano – ujawnił prof. Motyka. Podał przykład trzech pracowniczek wydziału lustracji.

Prezes je wyrzucił, dlatego, że miały śmiałość roześmiać się na spotkaniu z prezesem, kiedy on powiedział, że wszyscy pracownicy IPN u świetnie zarabiają i dostali świetne podwyżki – powiedział profesor. – I one roześmiały się, podważyły jego słowa. W ciągu miesiąca zostały usunięte z pracy. Mimo protestów i opinii regionu zachodniopomorskiego nie zostały przywrócone do pracy. Dwie z tych pań to były samotne mamy – podkreślił. Nawrocki pozostał jednak nieugięty.

„Wiem, co wyrabiał”

Już kilka miesięcy temu głos zabrał Mariusz Wójtowicz-Podhorski, były współpracownik Nawrockiego w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

Pierwsze słowo, które nasuwa mi się na myśl, to: intrygant. Osoba, która za wszelką cenę i wszelkimi środkami dąży do realizacji prywatnych celów. Człowiek fałszywy, skupiony tylko na sobie, z bardzo dużym ego, łatwy do wyprowadzenia z równowagi. Typ osiedlowego cwaniaczka – mówił w rozmowie z WP Wójtowicz-Podhorski. Z kolei prof. Andrzej Friszke ostro wypowiedział się o Nawrockim w rozmowie z „Faktem”.

Wiem natomiast, co wyprawiał w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Został użyty jako narzędzie przez pana Glińskiego (ministra kultury z PiS – red.), żeby doprowadzić do usunięcia ówczesnego kierownictwa i następnie dokonał czystek wśród pracowników. Bezwolne narzędzie PiS-u – wskazał prof. Friszke.

Źródło: WP

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

5 Odpowiedzi na Gorąco wokół Nawrockiego! Znany profesor ujawnia szokujące fakty o kandydacie PiS. „To były samotne matki”

  1. Jarosław Kryptogej KAczyński pisze:

    Alfons Nowogejski jest oficjalnym kandydatem kremla na urząd Prezydenta RP..

  2. pisuar+ pisze:

    Jak każdy świętojebliwy pisuar – w ręku różaniec, morda pełna frazesów bogohonoroojczyźnianych, a w tle prostytutki, alfonsi i trójmiejski półświatek…

  3. Franciszek pisze:

    Chyba boją się pana Nawrockiego że szukają haka na niego, może zaraz dowiemy się całego życiorysu od narodzin, a co z resztą kandydatów cisza, są święci………

  4. Polak pisze:

    Szkoda że nie piszesz o mamie małego dziecka która obecnie rządzący zamknęli do więzienia nie wiadomo za co, urzędniczkę ministerstwa,a właściwie 2 panie.

  5. Valdi pisze:

    PiS idealnie dobrał swojego kandydata, jest identyczny jak ich cała banda, zadymiarz, krętacz i intryganta. Nigdy nie zostanie prezydentem!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *