Co on insynuuje?! Żałosny wpis po porażce Igi Świątek, w sieci burza. „Powinna cię pozwać”

Australijski tenisista Nick Kyrgios uderzył w Igę Świątek. Jego żałosny wpis na temat polskiej zawodniczki wywołał burzę w sieci.

Iga Świątek przegrała z Coco Gauff 4:6, 4:6 w finale turnieju drużyn mieszanych United Cup. Polce nie pomogła nawet przerwa toaletowa. To już znany manewr, gdy mecz zaczyna wymykać się z rąk, Świątek opuszcza kort i idzie do szatni ze swoim słynnym notesem pełnym taktycznych wskazówek. Jasne jest, że głównym celem tej przerwy jest uspokojenie się i wybicie rywalki z rytmu. Tym razem jednak ta taktyka na nic się zdała, przerwa nie odmieniła losów meczu.

Jedna z najbardziej przerażających rzeczy w tenisie: Iga Świątek, która opuszcza kort po przegranym secie, z notatnikiem Roland Garros w ręku – skomentował na platformie X dziennikarz Bastien Fachan. Pod wpisem dziennikarza odezwał się tez Australijczyk Nick Kyrgios.

I z całą pozostałą pomocą – napisał w komentarzu tenisista. Ta „pozostała pomoc”, o której wspomniał Kyrgios, to oczywiście doping. Tenisista w żałosnym stylu nawiązał do sytuacji z końcówki zeszłego roku, gdy u Świątek wykryto śladowe ilości trimetazydyny. Polka otrzymała miesiąc zawieszenia, ale została oczyszczona z zarzutów stosowania dopingu.

32
Co sądzicie o zachowaniu Kyrgiosa?

I właśnie Kyrios mocno skomentował tamtą aferę. Sugerował, że Świątek została pobłażliwie potraktowana przez tenisowe władze.

Nie mam nic do Igi. Uważam po prostu, że każdy powinien mieć równe szanse, bo to mnie wkurza. Im się wydaje, że mają przewagę, są bogami, a potem biorą te wszystkie specyfiki poprawiające wydajność. Jak cię złapią, to nie możesz zachowywać się jak ofiara – mówił Australijczyk podczas konferencji prasowej w Brisbane. Najwyraźniej wciąż to w nim siedzi, bo znów postanowił uderzyć w Polkę. Ale internautom nie spodobało się zachowanie Australijczyka.

„Jesteś nudny”, „Często cię broniłem, ale to był błąd. Mały człowieczek, który nie może pogodzić się z tym, że jego czas minął”, „Rozumiem twoją złość, twoja kariera się kończy i zazdrościsz jej wyników”, „Powinna pozwać cię za nękanie”, „Zazdrosny klaun” – czytamy w komentarzach.

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *