Kaczyński wiedział, co pokazać internautom! Nagle do sieci trafiło TO zdjęcie, zaroiło się od komentarzy
Jarosław Kaczyński kontynuuje swoją internetową karierę na platformie X. Prezes najwyraźniej wie, co się klika i opublikował pewną prywatną fotkę.
Kaczyński podbija internet
Sztabowcy PiS wymyślili sobie, że muszą jakoś przykryć medialnie sobotnią konwencję KO w Gliwicach. Wyciągnęli najcięższe działa – objawili światu profil Jarosława Kaczyńskiego na platformie X. Od 12:23 do 12:45 pojawiło się… 14 wpisów. Z tej internetowej aktywności zakpił nawet Donald Tusk.
– Jarku, na X lepiej zamieścić dziennie jeden wpis z sensem niż kilkanaście bez sensu. Ale nie poddawaj się – skomentował jeden z postów prezesa PiS szef rządu.
Niedziela była już internetowo spokojniejsza. Jarosław Kaczyński – czy raczej admin profilu – opublikował pierwszy wpis około 10 rano. Ale za to jaki! Prezes najwyraźniej wie, jakie są trendy w sieci i pokazał fotkę, która przedstawia- najprawdopodobniej – swojego kota. Wiadomo, że lider PiS jest kociarzem.
Dziękujemy!
Niedziela jest bardzo dobra.
Na zdjęciu Cukierek 🐱 pic.twitter.com/vNnxdA8lTY— Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) December 8, 2024
– Dobrej niedzieli! Na zdjęciu Fiona – napisał Kaczyński. Pod fotką słodkiego kota zaroiło się od lajków i komentarzy. Swoich pupili pokazali też m.in. Janusz Kowalski czy Janusz Cieszyński. Ale internauci zwrócili też uwagę na pewien szczegół. W tle zauważyli… lampę w kształcie kaczki.
Nie no Prezesie, jest Prezes kotem w chuj XD pic.twitter.com/ZvXR7Wt15D
— Rusherfly. (@Rusherflyyy) December 8, 2024
Kłótnia o posty
Posty Jarosława Kaczyńskiego były tematem burzliwej rozmowy w programie „Śniadanie Rymanowskiego” na antenie Polsat News. Wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki zasugerował, że prezes PiS nie ma nic wspólnego z wpisami pojawiającymi się na nowym profilu.
– Nie wierzymy, że to Jarosław Kaczyński. To pan poseł Fogiel – ocenił polityk PO.
– Będzie pan jeszcze dzisiaj to odszczekiwał – skomentował słowa Kropiwnickiego polityk PiS. – Zapewniam pana, że każde słowo w tweecie pochodzi od Jarosława Kaczyńskiego – dodał stanowczo.
– Pan należy do tych ludzi, dla których istotny jest proces, a nie przekaz. Wszyscy wiedzą, że Jarosław Kaczyński używa starego telefonu. Nie jesteśmy idiotami, żeby komuś wmawiać, że prezes sobie kupił smartfona. Istotne jest to, że zdecydował się w ten sposób komunikować i to są jego słowa. Tyle – wyjaśnił Radosław Fogiel. W niedzielny wieczór PiS opublikowało nawet krótkie kulisy debiutu Kaczyńskiego na X, gdzie widać, jak wyglądał cały proces. Prezes oglądał wystąpienie Trzaskowskiego, rzucał komentarze, a Fogiel przepisywał je i publikował posty.
Tak wyglądał start @OficjalnyJK. Sprawdźcie, co działo się za kulisami 👇 pic.twitter.com/eC4FGz3wmt
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) December 8, 2024