Kaczyński jednak uniknie sądu?! Uderzony aktywista ma „propozycje pojednawcze”. „Zastanowimy się nad…”
Jarosław Kaczyński może zostać pociągnięty do odpowiedzialności za uderzenie aktywisty Zbigniewa Komosy. Pełnomocnik poszkodowanego wychodzi jednak z „propozycją pojednawczą”.
Kaczyński bez immunitetu
W piątek 6 grudnia Sejm zajmował się wnioskami o uchylenie immunitetów grupie posłów PiS. Jarosław Kaczyński, Marek Suski i Anita Czerwińska mieli odpowiedzieć za zniszczenie wieńca z kontrowersyjnym napisem, który aktywista Zbigniew Komosa składa pod pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej. Dodatkowo nad prezesem ciąży oskarżenie o naruszenie nietykalności cielesnej aktywisty. Gdy we wrześniu doszło podczas miesięcznicy do przepychanek, pięść Kaczyńskiego poszła w ruch – Komosa zarzucił prezesowi uderzenie w twarz.
Politykom PiS upiekło się zniszczenie wieńca, w tej sprawie nie uchylono im immunitetów. Sejmowa większość uznała jednak, że Kaczyński powinien odpowiedzieć za uderzenie aktywisty. Jego immunitet został uchylony.
– Spodziewałem się tego i można powiedzieć, że pięknie, zawsze uważałem, że to, co działo się w II połowie lat 40. sojusz, wtedy intelektualistów, z lumpami, w tej chwili jest sojuszem tych, których wypromował PRL – komentował prezes na gorąco, po głosowaniu. Zarzut wobec Kaczyńskiego dotyczy art. 217 Kodeksu karnego, który mówi, że „kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”.
„Propozycje pojednawcze”
Tymczasem Jerzy Jurek, pełnomocnik Komosy, powiedział na łamach PAP, że jego klient ma „propozycje pojednawcze” dla prezesa PiS. Jak przypomniał, podczas posiedzenia sejmowej komisji regulaminowej pokrzywdzony aktywista zaproponował ugodę polegającą na tym, że Kaczyński przeprosi naród za „kłamstwo o zamachu w Smoleńsku”. W zamian Komosa miałby wycofać oskarżenie, zadeklarował też, że nie będzie już składał kontrowersyjnego wieńca. Czy to nadal aktualne?
– Ta propozycja ugody była aktualna do czasu głosowania w Sejmie, ale teraz zastanowimy się jeszcze nad innymi naszymi oczekiwaniami – powiedział w rozmowie z PAP Jerzy Jurek. Podkreślił jednak, że jego klient „jest skłonny się pojednać”.
Jeżeli do ugody nie dojdzie, sąd wyznaczy rozprawę.
– Na koniec sąd będzie wyrokował, czy oskarżony jest winny, czy niewinny i czy zasługuje na karę i ewentualnie na jaką – powiedział Jerzy Jurek.
Źródło: PAP
2 Odpowiedzi na Kaczyński jednak uniknie sądu?! Uderzony aktywista ma „propozycje pojednawcze”. „Zastanowimy się nad…”
Proponuję jako karę dla Jarka wiecznie prawiczka prace porządkowe w obrębie sejmu, 10 godz. tygodniowo przez rok, a po zakończeniu codniowej pracy niech odśpiewa ” Kiedy ranne wstają zorze”😂😁
Ta kosmala jest aktywistą po stronie po i chce zabłysnąć w mediach, bo do sejmu zabrakło miejsca