Nawrocki wyskoczył z nietypową propozycją, ale nic z tego! Trzaskowski odmówił, znamy powód. „Koncentruję się na…”

Karol Nawrocki zaprosił Rafała Trzaskowskiego do wspólnego biegania. Już wiadomo czemu prezydent Warszawy nie przystał na tę propozycję.

W ubiegłą niedzielę 1 grudnia Karol Nawrocki ze swoją świtą pojawił się pod Stadionem Narodowym w Warszawie i zapowiedział rozpoczęcie akcji „Dobry Ruch z Karolem”. Co prawda przez tydzień jakoś nie było widać ruchowej aktywności kandydata PiS, ale być może nominat Nowogrodzkiej zmęczył się wizytą w Pałacu Prezydenckim. Cóż, życzymy szybkiego powrotu na warszawskie szlaki dla biegaczy, bo przecież taka akcja nie może okazać się wydmuszką.

Zaproszenie

Karol Nawrocki pod bramą Stadionu Narodowego zorganizował konferencję prasową i opowiadał o sporcie, który wszystkich łączy. Kandydat Jarosława Kaczyńskiego został zapytany czy zaprosi do wspólnego biegania Rafała Trzaskowskiego lub Donalda Tuska.

Jeśli pan Rafał Trzaskowski, czy premier Donald Tusk mieliby ochotę pobiegać, to nie rzucam tych słów na wiatr. Jesteśmy gotowi do tego, aby w miejscach, które są linią demarkacyjną polskiego sporu politycznego łączyć się w sporcie. Tak, sport łączy – powiedział.

Prezydent Warszawy nie przyjął zaproszenia. Jak pisze „Gazeta Wyborcza”, sztab Rafała Trzaskowskiego nie ma zamiaru pracować na rozpoznawalność Karola Nawrockiego, którą widać w sondażach. Karol Nawrocki ma w nich poparcie niższe niż Prawo i Sprawiedliwość.

W tej chwili koncentruję się na wypełnianiu swoich obowiązków, ale oczywiście również ćwiczenia i zachowanie dobrej formy fizycznej jest niesłychanie istotne. Wolę jednak biegać i ćwiczyć samotnie – powiedział włodarz stolicy.

Rozpoznawalność Nawrockiego

Jarosław Kaczyński miał do wyboru znanego Przemysława Czarnka, ale z dużym bagażem negatywnego elektoratu i Karola Nawrockiego, którego największym problemem jest brak rozpoznawalności. Postawił na tego drugiego, więc niech teraz pompuje w niego pieniądze. Nikt nie ma zamiaru rzucać mu koła ratunkowego, a tym bardziej taką osobą nie będzie Rafał Trzaskowski.

Zbudowanie przez Nawrockiego swojej rozpoznawalności to klucz do jego dalszej podróży wyborczej. Jeśli za miesiąc okaże się, że w tej materii nic nie drgnęło to wrócą spekulacje o wymianie kandydata.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

2 Odpowiedzi na Nawrocki wyskoczył z nietypową propozycją, ale nic z tego! Trzaskowski odmówił, znamy powód. „Koncentruję się na…”

  1. Franciszek pisze:

    Pan prezydent Warszawy Trzaskowski i pan premier Tusk równo jadą jeden lepszy od drugiego czego tak się boją pan Nawrockiego. Bo pan Nawrocki jest lepszy od tych dwóch i spełni swoją obietnice.

  2. Valdi pisze:

    Nawrocki jest szemrany jak cały PiS, nie ma pomysłu na kampanię a polityk z niego taki jak z Jarka wysoki blondyn. Stara się zaistnieć ale wychodzi to żałośnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *