Ziobro cały aż chodził, znany poseł wszystko opisał! „Widziałem, w jakim był pan stanie”

Zbigniew Ziobro pozuje na twardziela, ale tak naprawdę jest „miękiszonem”?
Tomasz Trela z Lewicy opisał jego zachowanie na komisji regulaminowej.

Zbigniew Ziobro przez rok był internetowym hulajgębą, ale w momencie pojawienia się opinii biegłego, stało się jasne, że będzie musiał wyjść ze swojej pieczary i stanąć przed opinią publiczną. Lider Suwerennej Polski wygląda zdrowo, jest pełen energii, zalicza konferencje prasowe, dyskusje z dziennikarzami, zaliczył sejmowe wystąpienie. Gdy Sejm przegłosował uchylenie mu immunitetu był rozbawiony i zachowywał się jak człowiek, który niczym się nie przejmuje. A jak jest naprawdę?

Trzęsące się ręce i nogi

Od kilku dni pojawiają się opinie, że po doprowadzeniu przed komisję śledczą ds. Pegasusa byłego szefa ABW Piotra Pogonowskiego, Zbigniew Ziobro zrozumiał, że wszystko dzieje się na serio. Co więcej, dotarło do niego, że nikt nie będzie się z nim patyczkował pomimo przebycia ciężkiej choroby.

Tomasz Trela z Lewicy był gościem radia TOK FM i podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat zachowania Zbigniewa Ziobry podczas opiniowania wniosku o zatrzymanie i doprowadzenie byłego ministra przed oblicze komisji śledczej. Polityk mówi o widocznym zdenerwowaniu szefa małego, ale krzykliwego ugrupowania.

Zapytany czy obawia się zemsty Zbigniewa Ziobry, odpowiedział, że nie się czego bać. – Nie obawiam się. Straszą tylko ci, którzy sami się czegoś obawiają i są bojaźliwi – stwierdził i zwrócił się bezpośrednio do lidera Suwerennej Polski.

Panie Ziobro, nie ze mną te numery. Ja się pana nie boję. Widziałem, w jakim pan był w stanie: ręce panu chodziły, nogi panu chodziły. To jest ponagrywane. Pan próbował zrobić z siebie szeryfa, zaprosił pan swoich kupli, zrobił karczmę z komisji regulaminowej. Nikt się panów nie przestraszył – powiedział.

Uchylony immunitet

W czwartek 5 grudnia Sejm zdecydował o uchyleniu immunitetu Zbigniewowi Ziobrze i przymusowym doprowadzenia na przesłuchanie. „Za” głosowało 241 posłanek i posłów, „przeciw” podniesiono 204 ręce. Nikt nie wstrzymał się od głosu.

Zbigniew Ziobro po głosowaniu zapewnił, że „ma dobry humor”. – Jeżeli ktoś myśli, że mnie zastraszy doprowadzeniem albo aresztem, czy tego typu bajerami, to się myli – powiedział.

Źródło: TOK FM

 

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *