Kościół apolityczny? Wolne żarty! Księża ramię w ramię z PiS, tylko spójrzcie na listę poparcia Nawrockiego

screen: YouTube/ Sanktuarium Miłosierdzia Bożego
Karol Nawrocki szuka wsparcia przed oficjalnym rozpoczęciem kampanii wyborczej. Na pierwszej liście poparcia kandydata PiS nie brakuje znanych księży.
Nawrocki szuka wsparcia
To już niemal dwa tygodnie, od ogłoszenia przez PiS kandydata na prezydenta. Nowogrodzka przy pomocy TV Republika robi wszystko, by wmówić wyborcom, że Karol Nawrocki jest „niezależnym kandydatem”. Można tylko z pobłażaniem pokręcić głową, bo skala trudności przy obaleniu tej tezy jest na poziomie odebrania dziecku cukierka. I to takiemu dziecku, które nawet jeszcze nie chodzi.
Karol Nawrocki został umieszczony na stanowisku prezesa Instytutu Pamięci Narodowej przez PiS, został zaprezentowany przez Jarosława Kaczyńskiego, jego kampania będzie finansowana z pieniędzy pochodzącymi z Nowogrodzkiej, krok w krok chodzą z nim ludzie prezesa (nawet, gdy chodzi o bieganie po Parku Skaryszewskim), a każde zdanie, które wypływa z ust Nawrockiego świadczy o tym, że mamy do czynienia z pisowcem z krwi i kości.
Karol Nawrocki ma za sobą nie wsparcie Nowogrodzkiej, ale też sporą grupę sympatyków osób ze środowisk artystycznych, sportowych, naukowych i politycznych. Część z nich jest zupełnie przypadkowo związana z PiS. Na liście poparcia kandydata Nowogrodzkiej, zwaną dumnie Obywatelskim Komitetem Poparcia, znajdziemy m.in. Martę Kaczyńską, Jana Pietrzaka, Annę Fotygę, Ryszarda Legutko, Andrzeja Gwiazdę czy Andrzeja Zybertowicza.
Duchowni z Nawrockim
Jak informuje „Wyborcza”, na pierwszej liście poparcia Karola Nawrockiego znalazło się też kilka nazwisk znanych księży. To m.in. ks. prof. Paweł Bortkiewicz związany z Akademią Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu zarządzaną przez Tadeusza Rydzyka. Ks. Bortkiewicz zasłynął wypowiedzią o „bandzie przygłupów” – tak określił osoby demonstrujące pod Sejmem w obronie konstytucji, nazywał też Rafała Trzaskowskiego 'człowiekiem, który odrzucił prawdę o Bogu stwórcy”.
Nawrockiego poparli też ks. Jerzy Chorzępa, duszpasterz polonijny; ks. prał. Ireneusz Juszczyński; ks. prał. Tadeusz Magas, duszpasterz „Solidarności” w Poznaniu, AKO Poznań; ks. prof. Stanisław Nabywaniec, historyk, Uniwersytet Rzeszowski; ks. prof. Jarosław Wąsowicz.
Szczerze? Zupełnie się nie dziwimy. PiS już dawno wlazł na ambonę (dosłownie) i wygodnie się tam rozsiadł, co widzieliśmy m.in. na Jasnej Górze. Nie od wczoraj można odnieść wrażenie, że hierarchowie głośniej i mocniej bronią swoich kumpli umoczonych w najbardziej obrzydliwe afery, niż protestują przeciwko głoszeniu słowa pisowskiego z kościołów. A potem zdziwieni, że w niedzielę na mszy tyle wolnych ławek.
Źródło: Wyborcza.pl