Doda niechciana w „The Voice of Poland”, stanowcze słowa z TVP. „Są obawy o to, że…”
Doda od lat marzyła o fotelu jurorki w „The Voice of Poland”. Produkcja stanowczo odrzuca taki scenariusz. Powód jest zaskakujący.
Koniec kontrowersji?
Kilka lat temu Doda miała okazje spróbować się w roli jurorki. Zasiadała w jury „Gwiazdy tańczą na lodzie”. To tam cała Polska obserwowała jej liczne sprzeczki i uszczypliwości w stronę Justyny Steczkowskiej, która była gospodynią programu. Nie dało się ukryć, że cięty język Rabczewskiej przyciągał widzów. Efekt był jednak taki, że show, zamiast prezentować łyżwiarski talent gwiazd, stał się indywidualnym talk-show Dody.
Po wielu latach artystka nieco zeszła z tonu. Doda nadal bywa kontrowersyjna, jednak już nie na taką skalę. Artystka, mimo iż od kilku lat zapowiada zakończenie kariery, nie jest w stanie pożegnać się ze światłami reflektorów i atencją.
Doda ma za sobą nawet swój własny reality show, w którym poszukiwała kandydata na męża. Niestety, żaden z uczestników nie przypadł jej na tyle do gustu, aby kontynuowała z nim znajomość. Na krótko po zakończeniu programu w życiu artystki pojawił się Dariusz Pachut. Związek z podróżnikiem zakończył się po niema dwóch latach.
Nie ma szans
I tu nie obyło się bez kontrowersji, ponieważ były partner Dody opublikował zagadkowy wpis, w którym ujawnia powody ich rozstania. Do rozpadu związku miała przyczynić się podróż Rabczewskiej do Turcji. Pachut, który dołączał do niej po kilku dniach, miał zastać tam coś, co przeważyło na jego decyzji o rozstaniu. W związku z licznymi spekulacjami Doda zdaje się próbować ocieplić swój wizerunek. Jej rozejm z Edytą Górniak po latach waśni i przepychanek słownych, przez wielu oceniany jest jako próba pokazania swojej łagodnej strony.
W TVP powoli szykują się do kolejnej edycji „The Voice of Poland”, a Doda nie raz wspominała w rozmowach z dziennikarzami, że posada w jury programu, to byłoby spełnienie jej marzeń. Według wokalistki taka okazja już raz się nadarzyła, jednak wtedy odmówiła. Teraz sytuacja jest zgoła inna – ona chce, produkcja TVP nie za bardzo. Dlaczego?
– Przy ostatnich kilku edycjach Doda w ogóle nie była brana pod uwagę, gdy pojawiały się rozważania na temat składu trenerskiego. Przede wszystkim są obawy o to, że Doda odwróciłaby uwagę od uczestników i chciałaby grać pierwsze skrzypce, a w tym programie najważniejsi są uczestnicy. Trenerzy mają ich wspierać, a nie zabierać im światło – wyjawia w rozmowie z Plejadą jedna z osób zaangażowanych w tworzenie programu.
Źródło: Plejada
1 Odpowiedzi na Doda niechciana w „The Voice of Poland”, stanowcze słowa z TVP. „Są obawy o to, że…”
Nie chcą jej bo to PIS-uaria z krwi i kości….