Ziobro zignorował wezwanie, członkowie komisji tracą cierpliwość. „Skoro nie chce przyjść dobrowolnie…”

Niespodzianki nie było. Zbigniew Ziobro po raz kolejny zignorował wezwanie sejmowej komisji śledczej i nie pojawił się na przesłuchaniu.

Bez niespodzianki

O godzinie 10:00 rozpoczęło się posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Zbigniew Ziobro zignorował wezwanie i na przesłuchaniu się nie pojawił. Były minister wciąż bawi się z komisją w chowanego.

Do tej pory Zbigniew Ziobro otrzymał cztery wezwania. Dwa wezwania usprawiedliwił skutecznie, przedstawiając stosowane zaświadczenia lekarskie. Po tym jak je przedstawił komisja wystąpiła do Prokuratury Krajowej o powołanie biegłych celem zbadania stanu zdrowia. Komisja dostała opinię, która świadczy o tym, że Zbigniew Ziobro może stawić się na wezwanie komisji i odpowiadać na pytania, ale mimo to dwukrotnie się nie stawił – mówiła przewodnicząca komisji Magdalena Sroka.

Teraz komisja śledcza zastanawia się nad rozpatrzeniem wniosku o zatrzymanie i doprowadzenie byłego ministra przed oblicze komisji. Rozważane jest też zwrócenie się do Sejmu o uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry.

Pan Ziobro wybiera sobie instytucje, kiedy jest mu wygodnie lub niewygodnie. Przed komisją śledczą stanąć mu jest niewygodnie – mówił wiceprzewodniczący komisji Tomasz Trela. – Dość tej zabawy ze strony pana Ziobry. Ja wiem, że mu ciężko wejść w nową rolę. On 8 lat czuł się bezkarny, uważał, że może zrobić wszystko i nikt mu żadnych zarzutów, niewygodnego pytania nie zada. Ten czas się skończył. Skoro nie chce pan przyjść dobrowolnie, przyjdzie pan doprowadzony przez funkcjonariuszy policji – dodał polityk.

Zbigniew Ziobro sam, z własnej woli nie przyjdzie i nie stawi się przed obliczem komisji śledczej. Nie ze względu na swoje zdrowie, ale na strach. Pan Ziobro stchórzył – dosadnie skomentował sprawę inny z członków komisji, poseł KO Patryk Jaskulski.

Następnie przegłosowano wniosek do sądu o nałożenie kary porządkowej za nieusprawiedliwione niestawiennictwo Zbigniewa Ziobry oraz kolejny wniosek – o zatrzymanie i doprowadzenie na posiedzenie komisji. Przegłosowany został również wniosek o wystąpienie do prokuratora generalnego o uruchomienie procedury odebrania immunitetu Zbigniewowi Ziobrze.

Ziobro wymyślił wymówkę

Sam Ziobro nie zasłania się już chorobą, swoją zabawę w chowanego usprawiedliwia już w inny sposób. Chodzi o wyrok upolitycznionego Trybunału Konstytucyjnego, który uznał we wrześniu, że komisja działa nielegalnie.

 10 września TK stwierdził, że zakres działania sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z Konstytucją i usunął ją z porządku prawnego. Posłowie podszywający się pod nieistniejącą komisję poniosą za to odpowiedzialność karną – to kwestia czasu. Wyślę każdemu z nich kopię wyroku TK, żeby potem nie mogli bronić się przed sądem, że nie wiedzieli – pisał Ziobro na platformie X.

Jego linia obrony jest więc następująca: nie przyjdzie na przesłuchanie, bo… złamie prawo. Wszystko wskazuje na to, że będziemy świadkami burzliwej kulminacji tego politycznego serialu i Ziobro faktycznie zostanie doprowadzony na przesłuchanie siłą. A może o to właśnie chodzi? Trudno oprzeć się wrażeniu, że prawicowe towarzystwo z zadowoleniem przyjęłoby obrazki, jak chory polityk doprowadzany jest na przesłuchanie. Dla PiS to byłoby „polityczne złoto”. Wyobraźcie sobie tylko te paski w TV Republika o reżimie Tuska, który nie ma litości dla chorych i cierpiących! Nowogrodzka grałaby tym tematem aż do wyborów prezydenckich.

Nikt tego oficjalnie nie powie, bo kibicujemy Zbyszkowi w chorobie, ale obrazek, jak policja wprowadza chorego człowieka do sali, byłby prawdziwym ciosem w rząd Tuska – przyznał w rozmowie z Onetem jeden z polityków PiS.

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

1 Odpowiedzi na Ziobro zignorował wezwanie, członkowie komisji tracą cierpliwość. „Skoro nie chce przyjść dobrowolnie…”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *