Kaczyński usłyszał od dziennikarza TVN TO pytanie o Macierewicza. Nie był zadowolony! „Skierowałbym pana do…”

Jarosław Kaczyński został zapytany przez dziennikarza „Faktów” TVN, czy nie czuje się oszukany przez Antoniego Macierewicza. – Skierowałbym pana do Moskwy – odparł prezes PiS.

Jarosław Kaczyński wystąpił w czwartek 31 kwietnia na konferencji prasowej na temat służby zdrowia. Zapowiedział złożenie wniosku o wotum niefności wobec minister Izabeli Leszczyny. W trakcie serii pytań dziennikarz „Faktów” TVN Jakub Sobieniowski poruszył jednak inny temat. Zapytał prezesa PiS, czy ten czuje się oszukany przez Antoniego Macierewicza. Chodzi oczywiście o miażdżący wobec byłego szefa podkomisji smoleńskiej raport szefostwa MON.

Czy dalej mu pan wierzy, gdy on mówi, że to Rosjanie wspólnie z Niemcami postanowili zabić pańskiego brata? – pytał reporter.

Panie redaktorze, to są pytania, których nie należy stawiać, jeżeli chce się być w jakimś związku z faktami – odparł Jarosław Kaczyński. – W pańskim pytaniu zawarta jest sugestia, że to był wypadek, a ja miałbym się z tą sugestią zgodzić – powiedział, czym z kolei sam zasugerował, że nie uznaje katastrofy smoleńskiej za wypadek. Jak stwierdził, w takim przypadku „nie byłoby loków powybuchowych i rozerwanych ciał i śladów materiałów wybuchowych”.

Ja wiem, że także zbrodnia katyńska była przez zachód przez dziesięciolecia ukrywana – dodał prezes PiS. – Mimo, że tam były dowody oczywiste i tu też są dowody oczywiste. Proszę mnie o takie rzeczy nie pytać. Tam był zamach – oświadczył stanowczo. Następnie dodał, że do wyjaśnienia zostaje, „kto go zorganizował i czyje to było wykonanie”.

Ja mam nadzieję, że przyjdzie taki czas, że ci wszyscy, którzy to uczynili, zostaną postawieni przed sądem, przynajmniej przed sądami polskimi – dodał Kaczyński. Dziennikarz TVN próbował jeszcze dopytywać się prezesa, bo nie usłyszał odpowiedzi na pytanie o Macierewicza, ale do głosu nie chciał dopuścić go rzecznik PiS Rafał Bochenek. Kaczyński jednak dorzucił jeszcze parę słów.

Ja jeszcze raz odpowiadam. Ja mam w tej sprawie pogląd wyrobiony i mógłbym powtarzać kolejne argumenty – powiedział do dziennikarza.

Proszę nie powielać rosyjskiej narracji! – wtrącił Bochenek, jakby przypomniał sobie, że wszystkich, którzy nie wierzą w zamach trzeba wrzucać do prorosyjskiego worka. Kaczyński podchwycił ten motyw.

Skierowałbym pana do Moskwy, to jest najlepsza odpowiedź – uciął temat prezes.

Problem w tym, że raport MON dotyczący podkomisji smoleńskiej jest miażdżący dla Macierewicza. Kaczyński może udawać, że tego nie widzi, ale nie sprawi, że nie dostrzeże tego opinia publiczna. Smoleński detektyw nie chciał rzetelnie wyjaśnić przyczyn tragedii z 10 kwietnia 2010 roku, tylko przeforsować na siłę teorię o zamachu. I fakt, że robił to tak ordynarnie, zaszkodził tylko tej teorii. Nie jest też tajemnicą, że rodziny ofiar katastrofy mają do Macierewicza żal za działalność podkomisji smoleńskiej.

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *